Film nie dostał Oscara, tylko nominację do niego geez... wychodzi film niezależny i ludziom aż ze złości leci piana z pyska.
A właśnie ,że film jest super !!!Pokazuje Amerykę zimną, bez skrupułów , obojętną i brutalną. To całkiem inny obraz niż przyjęty przez środki masowego przekazu gdzie wszyscy są happy, bogaci i uśmiechnięci w tym USA. I właśnie dlatego myślę ze ten film powinni obejrzeć rówieśnicy głównej bohaterki, również w Polsce chociaż realia trochę odmienne ,ale tylko trochę. To jest prawdziwe życie a nie papka i bzdety .
pokazanie innej i równie prawdziwej Ameryki ..to główny walor tego filmu...poza tym temat mało odkrywczy, gra aktorów na średnim poziomie. Albo Oskary uległy dewaluacji, albo Amerykańska Akademia Filmowa nie miała innego wyboru...
faktycznie, nic nie stracisz jak się nie obejrzy - "Nie ma mądrości ani osiągania,
Ani niczego do osiągnięcia" ;))
Film taki sobie 6/10. Nie pokazuje "prawdziwej Ameryki" tylko jedną z bardzo wielu twarzy Ameryki (w tym przypadku biednych białych z Appalachów)
No i co z tego, że znajdują się na mapie? Bo ja nie widzę związku logicznego. Chciałeś błysnąć sarkazmem, ale nie wyszło.
Dowiedz się jeszcze raz gdzie dzieje się akcja filmu. Na teście gimnazjalnym czytanie mapy w podstawowym zakresie chyba jest jedną z wymaganych umiejętności - kliknij i popatrz, a potem próbuj pouczać.