Zacząłem oglądać przypadkiem. Coś mi przypominał. Potem już tylko przecierałem oczy. Najpierw zdziwiony, potem już wcale. W końcu Północni Amerykanie ze wszystkiego potrafią zrobić gumę do żucia. To nie jest film do utraty tchu. Raczej do d...
Amerykańska wersja powiela francuską intrygę, a odrzuca to czego nie potrzebuje, czyli formalną oryginalność.