widziałem i mam go z głowy. Nie powiem, że był zły. Ale nie powiem, że był dobry. Angielski humor mija po pół godzinie i film staje się męczący.
dobry pomysł (aczkolwiek oklepany), dobra obsada ale... czegoś zabrakło.
W sam raz na raz. Każdy raz więcej będzie męczarnią.