kryje w sobie dużo glębi i inteligentnie dotyka tematu wiary. Utkwiły mi w głowie dwa teksty(przekaz znieksztalcony bo nie pamiętanm już każdego slowa dokładnie):"Wy(chyba katolicy,a może ogólnie chrześcijanie?) nie cieszycie się swoją wiarą,wy się nią umartwiacie".I drugi:"Gdy byłam mała wszystko było takie proste i oczywiste. Bóg po prostu był gdzieś tam w Niebie i patrzył(czuwał?).Chciałabym znowu się tak czuć jak wtedy".