PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1423}

Dogma

1999
7,0 44 tys. ocen
7,0 10 1 43554
6,8 19 krytyków
Dogma
powrót do forum filmu Dogma

Oglądając ten film nasunęło mi się sporo myśli poza oceną. Wydał mi się niezwykle ciekawy od strony socjologicznej, jako wytwór kultury przełomu XX i XXI w. Smith świetnie pozbierał przetwarzane przez pop-kulturę elementy mitologii chrześcijańskiej i przeróżnych koncepcji ezoterycznych. Metatron mówi w pewnym momencie: „Nie mówili w TV, to zaraz nikt nie wie, kim jestem”. No to ma! Już stał się elementem kultury masowej... Tym sposobem film Smitha niezwykle przypomina komiksy Neila Gaimana, któremu zresztą reżyser dziękuje za inspirację w końcowych napisach. „Dogmie” jednak brak tej subtelności, którą odznaczają się kolejne tomy „Sandmana”. Nie ulega wątpliwości, że Smith robi sobie po prostu teologiczno-postmodernistyczne jaja. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że początkowo zaskakujące, a nawet olśniewające pomysły i skojarzenia, z czasem stają się załamująco przewidywalne. W ogóle cała historia przekształca się w „burzę w szklance wody”. [To zresztą wada także niezłych komiksów autorstwa Smitha.]
Co do kontrowersyjności tego filmu, ujmę to tak: czy ktoś normalnie myślący obraziłby się na Monty Pythonów za np. skecz „Biskup” o gangu ulicznym groźnego biskupa? Na pewno film Smitha nie jest tak hmm... stylowy, ale wywodzi się z tego samego myślenia.
Na koniec – jak w nagłówku: zobaczyć bardzo warto.