... z "Dobrym Omenem" Gaimana i Pratchetta, w każdym bądź razie mój ulubiony film K. Smitha. Niby płytkie i badziewne, lecz TEN humor po prostu mnie ujął.
Mi też się z Dobrym Omenem skojarzyło i w ogóle z prozą Gaimana. Jak dla mnie Dogma to chyba najbardziej gaimanowski film bez udziału Gaimana:)