Postać Versacego pojawia się tylko w tle, bardzo nieznacznie. Właściwie mogłoby zostać jedynie o niej wspomniane w dialogu. Co ciekawe, możemy jednak dostrzec Édgara Ramíreza, który znowu odegrał Gianniego tak samo jak w drugim sezonie "Amercian Crime Story" u Murphy'ego.
Jestem też ciekawa na ile Scott i Murphy mogli współpracować albo ten pierwszy inspirował się drugim, ponieważ widzę więcej podobieństw, chociażby podobny zabieg montażowy (fragment końcowej sceny rozpoczyna film), kampowy klimat, udawanie akcentu włoskiego w angielskim zamiast po prostu jego używanie, śmierć na schodach, lekkość zabójstwa...
To tylko kilka spostrzeżeń. Czy ktoś z Was miał podobne odczucia?