Ale Gaga ciągnie ten film do przodu! Zdecydowanie błyszczy najjaśniej na tle obsady. Co ciekawe najgorzej wypadają sceny w których nie ma Gagi. I pomyslec ze 6 lat temu gdy pojawiła się w „AHS: Hotel” wydawało mi się że to szczyt jej aktorskich umiejętności. Ostatnie 40 minut filmu męczące. Moze dlatego ze Gaga pojawia się zaledwie kilka razy? Strasznie nie podobała mi się za to rola Leto! Przeszarżowana, przekombinowane, groteskowa. A wydawało się że po roli wokalisty 30 Seconds to Mars gorzej już być nie może.
Chyba żartujesz. Gaga myślała, ze jak się naoglądała Rodziny Soprano, to moze zagrac kogoś takiego. To wyglądało jak parodia.