Po występie Bambie Thug w barwach Irlandii na Eurowizji z ciekawością przyjrzałem się temu, co jeszcze innego dark Irlandczycy mają do zaproponowania. Film z bardzo ciekawym potencjałem. Mnóstwo elementów do przemyślenia, bo nie wierzę, że są przypadkowe - dysfunkcje głównej bohaterki, jej towarzysz ze skrzyni, motywacje prawdziwego zabójcy siostry, sama jej figura w pustym i zimnym domu, na którym tak bardzo komuś zależy. Albo jest tu ukryte sporo tropów, których nie rozszyfrowałem, albo po prostu nawtykano wszystkiego, co stworzy wrażenie wyjątkowo mrocznego, zblendowano, dodano sporo mrocznych dźwięków i uznano, że powstał film wyjątkowy. Klimat budują tutaj przede wszystkim zdjęcia. Fabularnie jest słabiutko, a jeśli symbole to nie symbole - całość wydaje się wymysłem niczym z głowy jednego z pacjentów głównego bohatera. Tak czy owak klimatyczne dziewięćdziesiąt minut, które przykuwa uwagę.