Nowy film Smarzowskiego jest pod wieloma względami znakomity.
Smarzowski wbija w fotel i trzyma widza w napięciu przez 2 godziny.
Znakomite dynamiczne zdjęcia, "nerwowe" ujęcia z ręki, kamera w ruchu uczestnicząca w akcji i pędząca w ślad za bohaterami. Jakby nie oglądamy, ale podglądamy wydarzenia; tę wizję...
może przesadzony ale trafnie ukazane realia Polskiej rzeczywistości... korupcja, ustawki przetargów, immunitety i nietykalność pewnych ludzi... super polecam
szczerze rozczarowałam się filmem.Mimo kilku zabawnych scen film jest brutalny,pełen obrzydliwych scen seksu w burdelach itp.No cóż..myślę że film przypadnie do gustu, przede wszystkim polskim 'burakom'..
Warty ceny za bilet... Niech mi nikt nie mówi że jest inaczej. W końcówcę trochę brakło pomysłu na
pozytywniejsze zakończenie, no chyba chodziło o to aby znowu każdy wyszedł z mułem na szyji
''Jest młoda potrzebuje normalnego faceta, a nie żonatego policjanta który raz w tygodniu jej komin przeczyści..''
Dało mi to do myślenia, nad sobą : )
Generalnie film oceniam na 10, bardzo mi się podobał, lubię te klimaty, Polecam, aczoklwiek źle się go ogląda z policjantem ;))
Dawno nie bylem tak mile zaskoczony polskim kinem. Ruchanie, chlanie, dziwki, koks przez cały
film. Do tego teksty za***iste. Polecam wszystkim miłośnikom dziesiątej muzy.
Film z pewnością godny poświęcenia czasu na obejrzenie.Scenariusz wręcz oscarowy,ze zdjęciami gorzej.
I też uważam że Topa powinien otrzymać jakąś nagrodę,nie tylko za ten obraz.
Drogówka - polecam. Dziś byłem w kinie z dziewczyną. Większość nastawiona, że zobaczą policjantów, którzy wszystkich robią w .... i ciągle są nachlani. A tu niespodzianka - dobry film sensacyjny. Warto zobaczyć - ktoś pokazał jak ten bałagan działa od środka, co trzyma policjantów w pracy, i jakie są w niej zagrożenia....
więcej
bardzo dobry film. obsada aktorska bez zastrzeżeń. dobra intryga, teoria spiskowa w polskiej rzeczywistości. no i jeśli ktoś myśli, że w polsce się nie przeklina, nie uprawia seksu i nie pije wódki, to się raczej myli.
to nie jest film dla każdego.
Smarzowski to taki kłapouchy polskiej kinematografii. Co poniektórzy uważają "Drogówkę" za film XXI wieku, no to ja się cieszę, że nie dożyję XXII, bo już chyba tylko o gnijących wnętrznościach filmy będą kręcić i to koniecznie sondą, żeby było realistycznie. Chociaż to jeszcze nie jest najgorsze. Mam wrażenie, że...
Zawsze mi się będzie kojarzył z tym imbecylem z serialu "Złotopolscy" (cóż został więźniem tej
roli). Teraz jak go widzę w "ambitnych polskich filmach kryminalnych" to nie mogę się
powstrzymać od śmiechu, bo ciągle mi się przypomina Topa-imbecyl ze złotopolskich, który cały
czas se odrzucał grzywkę do tyłu