Naprawdę zaskoczyła cię fabuła? Ale NAPRAWDĘ??? Przecież z góry było wszystko wiadome. Tym bardziej, że to luźna wariacja książki - lektury szkolnej. Morał to też zasługa pierwowzoru. Zresztą na Boga - film to sztuka lub rozrywka, nie musi mieć morału. Humor taki sam, jak w każdej innej przeciętnej komedii amerykańskiej (czyt, niespecjalny).
Film mocno przeciętny.

Komedia romantyczna będąca retrospekcją. Naprawdę dobry film. Zmusza do refleksji i to mnie zaskoczyło a nie fabuła (zakończenie przewidywalne). Moja ocena 7,00