Obejrzałam ten film z nudów. Nie miałam nic lepszego, dużo osób to polecało, więc
pomyślałam co mi szkodzi.
Lubię filmy, których akcja się dzieje w dawnej Anglii. Podoba mi się w nich ten klimat. Duma
i Uprzedzenie go miały. Świetna scenografia i kostiumy.
Swego czasu byłam uprzedzona do Keiry, sama nie wiem dlaczego. Jednak w tym filmie
naprawdę mi się podobała. Zwłaszcza ona i Matthew Macfadyen.Stworzyli pewną magię,
bez seksu czy nawet pocałunków, co w dzisiejszych filmach rzadko się zdarza.
Fanką romansów nie jestem, ale film naprawdę mi się spodobał:)
ja wczoraj obejrzałam go 7 raz i za każdym razem podoba mi się tak samo czyli baaaaaaaaaaaaaaardzo, a keirę zawsze lubiłam. po za tym miała świetne sukienki
w pierwszych scenach dziewczyny wyglądają tragicznie, jak wiejskie chłopki, nieubrane i nieuczesane... no, ale widzę masę dobrych opinii więc obejrzę do końca.
To chyba trzeba być w nastroju do tego filmu :) No i podchodzić bez uprzedzeń. Mnie osobiście to, że dziewczyny nie wyglądały jak z żurnala, tylko zachwyciło. Zresztą od strony estetycznej to nie przyczepię się do żadnej sceny filmu. Polecam obejrzeć do końca :)
Najpierw przeczytałam ksiazke, kilka dni temu obejrzalam serial a dzis postanowilam zobaczyc film. Przyznam ze serial bardziej mnie urzekł .Ehle to dla mnie idealna Lizzy, Keira pomimo iz dobrze zagrała jakos mnie nie przekonała. W roli dumnego aroganckiego Darcy'ego nie potrafiłam zobaczyc nikogo innego poza Firthem, wg mojej opinii zagrał rewelacyjnie. Duzym atutem filmu z pewnoscia jest piękna muzyka, ogolnie film uwazam za dobry, wiem ze w ciagu 2 godz nie mozna przekazac wszystkiego, ale mimo to czegos mi w nim zabrakło.