Część wypowiedzi w tym filmie nie brzmi wiarygodnie. Przykładem jest wypowiedź twórcy przycisku „Lubię to!” na Fejsbuku, który stwierdził że pierwotnym zamiarem tego przycisku było wyłącznie umożliwienie przekazywania pozytywnych emocji.
Przecież ten przycisk chyba od zawsze służył do profilowania użytkowników. Gdyby było inaczej, jego funkcjonalność byłaby znacznie ograniczona do licznika i udostępnienia polubionego wpisu. Od początku ten przycisk służył także innym celom.
Jedynie w przypadku komentarzy przycisk „Lubię to!” początkowo służył tylko do wyróżniania komentarzy, ale to było bardzo krótko. Widać to w dzienniku aktywności, gdzie najstarszych polubień komentarzy nie zobaczymy, gdyż były tylko zliczane.
Jakoś trudno mi uwierzyć, by twórca przycisku nie wiedział, że przycisk posłuży do profilowania użytkowników. Albo mija się z prawdą, albo był bardzo naiwny.