Film na miarę możliwości kinematografii RP. (Polecam dla porównania superprodukcje rosyjskie z ostatnich lat)
Fabuła, której nie ma.
Efekty specjalne po prostu ubogie.
Żeby chociaż jakaś patetyczna nuta albo przaśny ułański dowcip dla pokrzepienia serc.
Kompletne zero! Nic co warto zapamiętać!
Produkcja nie godna tematu, który był jej osnową.