Możliwe, że po prostu jestem "za mała", żeby to zrozumieć, ale... uważam, że film był do dupy. Według tego co usłyszałam od autora został stworzony, aby konsument się "odświrował" - sama idea jest głupia. Komedią to też dla mnie nie jest - to co prawdopodobnie miało mnie śmieszyć budzi...politowanie dla autora. Wartości dydaktycznych również nie potrafię się doszukać - jak dla mnie to jest całkowicie bez sensu! Marnotrawstwo czasu, pieniędzy i dobrej taśmy filmowej.
Pomylilas pojecia...
Droge dziecko. To nie film to nie lekturka albo kolejna komedia w stylu E=mc2. To film o zyciu. Prawdziwy do bolu. Przestan czytac Brawo i Popcorn. Pozdrawiam.