Rzeczywiście wielu widzów chyba jeszcze nie dorosło do tego filmu widząc w nim tylko przekleństwa i oddawanie stolca pod oknem. Dla mnie ten film to absolutna rewelacja, śmieszny i smutny portret sfrustrowanego inteligenta wstrząsnął mną do głębi. Po obejrzeniu zastanowiłem się, ilu ja mam takich sąsiadów, liczących garści płatków i kawałki papieru w ubikacji. Po kilku dniach sam z przerażeniem odkryłem,że przy każdym niepowodzeniu mówię pod nosem "kurwa ja pierdolę" -czy to znaczy,że jestem świrem???