witam, chcialem zapytac czy macie moze jakies podobne akcje takie jakie mial Adaś?:) ja osobiscie moge powiedziec ze zawsze dosypuje odrobinke cukru/kawy, dolewam krople wody/mleka co tak na prawde w ogole nic nie zmienia hehe. nienawidze siebie za to ;]
A mnie przeraża fakt, iż robię się powoli taka sama, jak ten świr...
Pełna schiza...
Ja w ogóle czuje się jakby ten film był o mnie, o moim życiu i o mojej zawartości głowy.
Tragiczny.. ale jakże genialny.
Podejrzewam, że większość z nas wstaje rano z łóżka i myśli sobie: Ja pier**...
Ogólnie, to jest bardzo życiowy film. Wszyscy mają często takie akcje, ale nie zdają sobie z tego sprawy...Oczywiście, wiele rzeczy jest tu podkoloryzowanych, ale i tak są wyjątkowo prwadziwe.
Budzę się z myślą "kurwa, ja pierdole" i zawsze musze sobie siknąć zaraz przed snem, nawet jak sikałam 5 minut wcześniej.
Ponadto obserwuje scenę przemieszczania się ludzi w autobusie codziennie rano. Sama raczej w tym nie uczestnicze, ale jakież to bliskie... :D
dla mnie wygrywa pani w sklepie i jej wjeżdżanie w Adasia wózkiem O.o tylko że ja się zawsze powstrzymuję... przemieszczanie w autobusie? tego akurat nie znam :P
rozmowy zastąpione tylko piskiem albo rozmowa koleżanek w pociągu - moje rozmowy często sprowadzają siędo tak żenującego poziomu. ale jestem tylko człowiekiem
każdy jest po trochu takim świrem...
dziś stoję sobie w kościele, ładna pogoda, dookoła zieleń powinno być wszystko idealnie. a jednak. najpierw włączający i wyłączający się co chwila głośnik lekko mnie podkurwił. ale to nic. potem przez dobre 30min jakiś dzieciak (ok. 8-9 lat) latał tuż koło mnie i darł bez przerwy japę i jak Boga kocham miałem ochotę zrobić to co Adaś z 'niepełnosprawnym' pieskiem...
pozdro