Najgorszy film jaki oglądałem. Wytrzymałem może 20 min. Pełno absurdów a gra aktorska masakryczna. Wszyscy się budzą po kataklizmie a tu najmłodszy robi sobie jaja i tańczy z balonikami. Córka słucha muzyki i coś tam je. Zero świadomości o tym co się stało. Nagle jakiś facet zabija drugiego. Tylko do tego momentu wytrzymałem i wyłączyłem. Największy absurd to to że zmiana pola magnetycznego wyrzuciła oceany na ląd. Nie no po prostu nie polecam! Z czystego serca.
Nie dotarłeś do najważniejszej rzeczy jaka pojawia się w filmie! Stawonogi z głębin! xD
Albo wysyp kibli na pustyni :) I załatwianie potrzeby przez młodego, ujęcie dłuższe by podkreślić ważność tej sceny :D
Czyli w końcu oglądałeś ten film, czy wytrzymałeś 20 minut? Bo sam początek jest niezły, później robi się coraz gorzej ;)
I dlatego Ty dajesz 5 (średni), a kolega wyżej 4 (ujdzie)? Przecież to ścierwo po całości. Jedyne, co było jakiejś, to sceny brutalne i krwawe.
Przecież napisałem, co było dobre (lepsze), a połówek nie można dawać. To jest film na 1.5.