Nie pasuje mi ta aktorka do roli Chloe zupełnie... Inaczej ją sobie wyobrażałam, inaczej była w książce opisana.. Zdecydowanie lepiej byłoby gdyby zaangażowali mniej znaną twarz.
Audrey miała już swoją surrealistyczną rolę w Amelii... Szkoda, że jedna z moich ulubionych książek, dla szerokiej publiczności będzie broniła się osobą jednej z
najpopularniejszych francuskich aktorek. Obym się myliła... Facet za to bardzo pasuje!;)
Nie przesądzajmy sytuacji! Wyobrażenia wyobrażeniami, ilu czytelników/ widzów tyle wrażeń. Audrey Tautou ma na tyle dobry warsztat, że może sobie poradzić, przecież jej aktorskie doświadczenie nie kończy się na "Amelii" widziałam ją w wielu bardzo dobrych rolach.
Ja też, mimo że uwielbiam ją w "Amelii", obawiam się jej interpretacji. W przeciwieństwie do madz20, choć także widziałam Tatou w wielu rolach, nie uważam, żeby były bardzo dobre. Jedynie w "Coco Chanel" wydaje się, że przełamała trochę wizerunek aktorki, która gra samą siebie. Jednak wierzę w talent reżysera i w życiu nie odmówiłabym sobie zobaczenia ekranizacji tej czarodziejskiej opowieści :)