Niestety zgadzam się z poprzednimi głosami. Po wyjściu z kina zastanawiałam się jakie było przesłanie filmu? Co chciał przekazać autor? I jedyne co mi przychodzi do głowy to: "Zamiast do kina, lepiej spędzić czas na świeżym powietrzu, na spacerze."
No, jeśli ludzie mają problem ze zrozumieniem nieskomplikowanego, w gruncie rzeczy, przesłania tego filmu, to może lepiej, żeby rzeczywiście napadły nas potwory z "Pacific Rim" i zrobiły porządek.