Nie spodziewałem się zbyt wiele po "Dziewczynie z tatuażem", ale nie sądziłem, że się AŻ TAK rozczaruję. Na plus: świetna czołówka (bardzo "bondowska", choć pewnie fani Finchera będą twierdzić, że oryginalna, pomysłowa, wyjątkowa etc. - no cóż, b. dobra, ale jednak nie grzesząca oryginalnością :P ), b. dobry Craig,...
Moim skromnym zdaniem Fincher dał właśnie dużo od siebie. Surowe sceny, bardzo w stylu szwedzkim, przeplatane wątkami humorystycznymi - to jest mistrzostwo, gdy w kinie czuć napięcie, które momentami staje się okropnie denerwujące i nagle pojawia zabawny motyw, rozsadzający ten niepokój. Przykład? Craig w piwnicy i...
Osoby oczekujące "Siedem bis" będą rozczarowane. Wydaje mi się, ze Fincher za bardzo trzymał się książki i gdzieś przepadł jego własny styl, nerw. Owszem reżyser zrobił cięcia i nieco zmienił fabułę (rozwiązanie sprawy Harriet), ale akurat to wyszło filmowi na zdrowie.
Najbardziej ucierpiał wątek kluczowy czyli...
Mam nadzieję,że po obejrzeniu filmu choć część maruderów znajdzie odpowiedź na to pytanie. Jak dla mnie dużo lepszy niż oryginał.A ta muzyka?Poezja.
Nie czytałam trylogii "Millenium" ani nie widziałam szwedzkiej ekranizacji książek. Poszłam na "Dziewczynę z tatuażem" wiedząc o fabule tyle, ile dowiedziałam się z trailera. Dlatego też moja opinia nieco ima się od opinii osób, które miały do czynienia z powieściami Larssona. Ale po kolei...
Nigdy nie przeszły mnie...
Hej!
Uważam, że tego typu otwarcie filmu (choć zalatujące Bondem) jest świetnym pomysłem! Jakie znacie filmy z podobnym początkiem?
Dobry, ale spodziewałem się czegoś więcej. Daniel Craig wypadł znakomicie, muzyka też dobra. Były momenty nużące, początek też nie zachwycający, potem film się pozytywnie rozwinął. Siódemka ode mnie.
Film jest bardzo przeciętny, momentami nawet bardzo słaby. Mam nadzieję że to incydentalny przypadek w dorobku Finchera. Wszystko w tym filmie jest jakieś sztuczne i powierzchowne. Gra aktorska, albo reżyserowanie aktorów, sprawiło, że film pozbawiony jest emocji,(aktorzy "przeszli" obok tego filmu jak reprezentacja...
więcej
Wie ktoś może czego słuchał Mikael na swoim Ipodzie w jednej ze scen? Była to muzyka
klasyczna, nie ma jej w soundtracku.
dałem mu 7/10 ale wg mnie to za dużo po tym jak rozegrany był "zaskakujący" finał kto zabijał kobiety... nuda i banalność. Nie polecam wersji kinowej szkoda kasy.
Nie wiem dlaczego, ale po obejrzeniu prawie wszystkich filmow finchera (niektorych pare razy) odnioslem wrazenie ze ten byl zrobiony w innym stylu, nadawal bardzo nieamerykanski klimat (co mi sie akurat spodobalo) - na pewno jakis wplyw mialo to, ze krecili w Szwecji, lecz to bylo cos wiecej... odniosl ktos takie...
właśnie wcięło mi post ;/, więc w skrócie: Muza - super- Reznor , Zdjęcia - ok, czołówka zerżnięta z "Ghost in the shell".
Najlepsza oczywiście Liz- Mara : wyrazista i dobrze zriserczowana
Craig- Mikael - trochę dupowaty jak na najnowszego Bonda i to trochę wkurza.
Poprzedni fincherowski "Social network" o wiele...
Bardzo dobry, wg mnie lepszy niz wersja szwedzka.
Nie rozumiem tylko dlaczego Fincher zmienił motyw Hariett, który jest inny niż w skiążce.
Hej byłem wczoraj na tym filmie w kinie. Oczekiwania miałem ogromne ponieważ słyszałem tyle dobrego i nie dobrego o szwedzkiej wersji, również słyszałem o książce, że jest lepsza od filmu w wersji szwedzkiej , ponieważ tam nie zostały zawarte wszystkie wątki i ponoć nie można do końca zrozumieć myśli autora książki....
więcej