Dobra komedia. Śmieszna i nie nudna a na końcu nawet lekko wzruszająca. Bardzo dobrze zagrał Robin Williams - ma facet dar do ról komediowych. Nieźle wypadają też Jeff Goldblum i Jullianne Moore. Hugh Grant moim zdaniem prezentuje się najsłabiej z tego towarzystwa. Świetna, fajnie zrealizowana i bardzo śmieszna scena porodu (podwyższyła moją ocenę dla tego filmu). Oceniam 7 na 10.