PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10336}

Egzorcysta III

The Exorcist III
1990
5,8 6,7 tys. ocen
5,8 10 1 6718
5,5 6 krytyków
Egzorcysta III
powrót do forum filmu Egzorcysta III

Saga "Egzorcysty" jest chyba jedną z najbardziej pokrętnych w Hollywood. Pierwsza część była bardzo dobrym filmem - przerażającym horrorem nakręconym z klasą, wyczuciem i nie robiła z widza idioty. Niestety już przy "dwójce" zaczęły się schody - błędne decyzje, wybór złego reżysera, kiepski scenariusz, to wszystko spowodowało że "dwójka" jaką reputację ma, to każdy wie. Moim zdaniem niesłusznie, bo choć film jest całkowitym przeciwieństwem części pierwszej, to jednak ma swoje momenty, wspaniałą muzykę Ennio Morricone i klimat. Na pewno nie uznaję go "najgorszy sequel w dziejach", jedynie za film o wiele słabszy i całkowicie chybiony. Po "trójce" można było oczekiwać wiele. Na stołku reżysera usiadł autor oryginalnej powieści, reżyserował wg. własnego scenariusza, pominął wydarzenia części drugiej a kontynuował bezpośrednio "jedynkę" - same plusy. Jednak znów doszło do mnóstwa dziwnych wydarzeń. Reżyser niby kręcił kontynuację ale jednak o czym innym, został zmuszony do wielu dokrętek wbrew własnej woli by jakoś bardziej dopiąć się do serii "Egzorcysta", musiał przebudowywać historię i dopisywać wątki... To wszystko niestety w filmie widać. Przyznać trzeba że film ma swój klimat. Nie jest on może porażający, ale wyczuwalny. Dodatkowo aktorzy (nie wszyscy) robią na prawdę bardzo dobrą robotę, jednak jest w filmie wiele nieścisłości. Karras najlepszym przyjacielem Kindermana? W jedynce spotkali się raptem raz z czego Karras wyraźnie podchodził do detektywa z nieufnością. Jasne, można sobie dopowiedzieć że później się zaprzyjaźnili a film tego nie pokazał, ale od momentu ich spotkania do śmierci Karrasa nie upłynęło aż tyle czasu więc wątek trochę naciągany. Dalej - humor. Część pierwsza nie słynęła zbytnio z humoru i traktowała się bardzo poważnie, "trójka" zdecydowanie bardziej spuszcza z tonu pozwalając sobie na spore jego dawki, w dodatku czasem zbyt nachalne i nie pasujące do filmu, który ma być kontynuacją klasycznego "Egzorcysty". Aktor odtwarzający rolę ojca Riley'a, znany z "Muchy 2" stwierdza w filmie, że jego ulubionym filmem jest... "Mucha". Brad Dourif czyli nikt inny jak Laleczka Chucky, wypowiada słowa "It's a Child's Play" (Child's Play jak wiadomo, to nazwa oryginalna "Laleczki Chucky") i wiele innych, dziwnych wstawek wybijających z klimatu. Montaż oraz zbliżenia też mnie zaskakiwały, często bardziej negatywnie niż pozytywnie a i historia sama w sobie jest mocno pokręcona i bez kilkukrotnego obejrzenia może być niezrozumiała (co nie musi być negatywem), jednak nie jest na tyle interesująca bym chciał do niej wracać. Dziwne zachowania bohaterów, pojawianie się postaci z nikąd, czasem brak logiki - to wszystko powoduje że nie "wgryzłem" się w "Egzorcystę 3" tak jak w pamiętną "jedynkę" a przez to pozostaje on dla mnie - co prawda lepszym od poprzednika - ale jednak średniakiem, do którego nie mam ochoty wracać. "Jedynkę" oglądałem już ze 30 razy i wciąż chętnie wracam. "Trójkę" w końcu zaliczyłem bo nigdy wcześniej nie miałem okazji i... tyle. Dourif, Scott i inni na prawdę pokazali tu klasę a i nie odmówię filmowi klimatu, ale robić z niego sequel który wg. niektórych przebił oryginał? Arcydzieło kryminału? Najlepszy horror lat 90-tych z wybitnymi dialogami i tzw. prawdziwy horror a nie Hollywoodzkie ścierwo? Bez przesady. I sam nie jestem fanem Hollywoodzkiej papki z pod znaku "Piły". Mój nr.1 to zawsze będzie zarówno "Lśnienie" jak i "Lot Nad Kukułczym Gniazdem" a nie "Anabelle" :) A już stwierdzenie samego reżysera że "trójka" jest straszniejsza niż "jedynka" to kpina. Nawet dokręcona na siłę scena egzorcyzmu, pomimo dynamiki i efektów specjalnych, wypada po prostu śmiesznie w porównaniu do tej z "jedynki". Trwa chwilę, pojawia się z nikąd i stara się tanim kosztem zrobić na widzu wrażenie. Teraz czas na "Beginning" oraz jego brata bliźniaka "Dominion". Znając historię powstania tych "dzieł" - już się boję.

użytkownik usunięty
LuZZaK

gimbusowi nic nigdy nie pasuje. nawet tercet egzotyczny topless.