Gdy elita za bardzo się rozpasa i zacznie zjadać swój własny ogon jak widzimy na filmie.
Lewica zawsze pokona prawicę.
jak już się chcesz trzymać faktów:
"Do prawicy zalicza się: środowiska o poglądach konserwatywnych, konserwatywno-liberalnych (reprezentujące najczęściej liberalizm gospodarczy – a nie społeczny), chrześcijańsko-demokratycznych, monarchistycznych i NARODOWYCH (NACJONALISTYCZNYCH)"
wojtek twój cytat nic nie wniósł, niestety zostałeś zindoktrynowany przez kościół i lub rodzinę do wartości prawicowych, nie można ich już zmienić, mechanizmem obronnym twojej psychiki jest w tym przypadku projekcja.
jukatos nie przekonuj go ponieważ to co stworzył hitler było doktryną prawicową w której było wiele założeń lewicowych (oczywiście mowy o liberaliźmie społecznym nie było mowy) i on przez projekcje widzi jedynie elementy lewicowe
odwoływanie się do świętego cesarstwa rzymskiego było ideą po pierwsze prawicową (to jak w mówienie w polsce "polska dla polaków") a po drugie było mocnym odwołaniem do tradycji której większość była wierna, próbą odtworzenia świetności za czasów monarchii, a po przegranej wojnie niemcy czuli się pokrzywdzeni i byli podatni na manipulacje, na znalezienie winnego - żyda (nie żebym lubił żydów:) )
Zachowajmy kulturę dyskusji nie przechodząc na ty.
Zgadzam się z przytoczonym cytatem jednak nic on nie znaczy przy braku definicji poszczególnych pojęć takich jak liberalizm, konserwatyzm itd.
Dziękuję za psychologiczną poradę, niestety nie ustosunkuję się do niej z powodu braku kompetencji w tej dziedzinie.
Adzio Hitler niczego nie stworzył, tylko naśladował. Jak słusznie zauważono przeważają te 'elementy lewicowe' z czego wynika, że nie można przyporządkować nazizmu kategorycznie ani do lewicy, ani do prawicy lecz można stwierdzić, że skłania się silnie ku lewicy. Odwołanie się do czegoś nie jest żadną ideą! (podobnie jak dalej przytoczone 'mówienie czegoś')- Jegomość Tusk jeszcze w 2005 roku (mówił) odwoływał się do wolnorynkowych haseł- co z tego wyszło, widzimy... Liczą się realne prawno-gospodarcze posunięcia, a nie jakieś abstrakcyjne 'MÓWIENIE' - mrzonki.
Schodząc z tematu to Pan "jegomość " Tusk sprzedał dwa i pół tysiąca państwowych spółek (oczywiście swoim ludziom) podczas kiedy media mówiły o mamie Madzi. Koncepcja państwa minimum też jest prawicowa:) I to były realne posunięcia prawno-gospodarcze, tylko że państwo minimum (lepiej by pasowało tutaj określenie państwo gówno) to zniszczenie gospodarki którą stworzyło się za czasów "komuny" (w Polsce nie było komuny, byliśmy marionetkowym państwem okradanym przez ZSSR z wszystkiego) zamiast dostosować to do nowego modelu gospodarki.
Wracając do tematu, niechętnie muszę stwierdzić że Hitler był geniuszem, tylko że ślepo zapatrzonym i pełnym nienawiści. Stworzył potężne państwo z zniszczonego i ukaranego kraju, zrobił to szybko i skutecznie. Ideologia i koncepcje były skrajnie prawicowe, wykonanie po części lewicowe.
Tu państwo minimum:
http://www.wykop.pl/ramka/1281983/tak-przybywalo-urzednikow-w-administracji-pans twowej/
'Ideologia i koncepcje były skrajnie prawicowe' polecam w tym względzie książki do WOS'u dla maturzystów.albo repetytoria.
Idea totalnej kontroli gospodarki wraz z ręcznym państwowym sterowaniem każdym większym przedsiębiorstwem, niewyobrażalne ograniczenia handlu i wszechobecne zgody, koncesje oraz regulacje, nieustanna, przymusowa redystrybucja dóbr. Mogę polecić również filmy wybitnego reżysera Grzegorza Brauna z serii 'Od Lenina do Putina' gdzie są wątki, w których wskazuje się na ewidentne podobieństwo działań NSDAP do KPZS. Pomimo rzekomej walki komunizmu z faszyzmem są to nurty pokrewne (wywodzące się od etatyzmu). Tak jak pisałem wcześnie, gdyby brać pod uwagę jedynie światopogląd ugrupowania to za prawicę należałoby uznać, np. Saloth Sar'a, Che, Kaczyńskiego albo Mao czy Piłsudskiego, którzy niewątpliwie w różnym stopniu MÓWIĄ/twierdzą(lub twierdzili), że są patriotami.
Hitler dostosował faszyzm Mussoliniego na swoje potrzeby. Co mówi nam twórca faszyzmu?
-'Wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciwko państwu!'
Tymczasem skrajną prawicą byłoby coś na kształt nacjonalistycznego anarchokapitalizmu, właściwie ciężko określić...
"W Hiszpanii postawiliśmy na niewłaściwego konia. Byłoby dla nas lepiej udzielić poparcia republikanom. Oni reprezentują lud. Zawsze moglibyśmy później uczynić z tych socjalistów dobrych narodowych socjalistów. Ludzie skupieni woków Franco to wszystko reakcyjny kler, arystokraci i bogacze - nie mają nic wspólnego z nami, nazistami"
Adolf Hitler, kwiecień 1938
Nazistów cechował również rewolucjonizm, budowa nowego porządku na gruzach dotychczasowego ładu. Eugenika i eutanazja osób "niepełnowartościowych rasowo". "Winterhilfe" zasiłki dla 10 mln ludzi, trzeba wspomnieć też o "Kraft durch Freude". Przymusowe roboty publiczne na masową skalę, drukowanie pieniędzy. Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei nazwa partii wskazuje na to w jaki elektorat miała uderzać, opozycję stanowili ludzie głównie ze środowisk chrześcijańsko-arystokratycznych (podobnie jak w ZSRS). NSDAP była wroga wobec religii i kościoła.
Co to za kalumnie hahah
Głównymi sojusznikami jak i sponsorami nazistów była właśnie chrześcijańsko-arystokratyczna elita, a opozycją komuniści i lewacy.
Co do hiszpanii to jest śmiech ten cytat. Jakieś rzetelne źródło proszę jego.
Co do Hiszpanii to wystarczy trochę 'liznąć' historii. Każdy umie wklepać w wyszukiwarce- to nie problem, nie będę w tak trywialnej czynności nikogo wyręczał. 'Co to za kalumnie'? No proszę czyli czuje się Pan/Pani/inne obrażon(y)(a)(e) jakoby broniąc nazistów. Należało postawić tę sprawę w ten sposób od początku, ułatwiłoby to konwersację. Co do tego, że ''elita (bardzo pięknie) chrześcijańsko-arystokratyczna" był zagorzałą opozycją nie ma wątpliwości, ciężko spierać się z tym faktem historycznym.
Franco wysłał na pomoc adolfowi 200 tysięcy ludzi jak również surowce potrzebne przemysłowi nazistów. To, że nie dołączył do wojny tłumaczy się faktem, iż tak kraj był osłabiony wojną domową.
Są to oczywiste kłamstwa o historii, tym czuję się obrażony. Elita chrześcijańsko-arystokratyczna wspierała adolfa szczególności bawarska w początkowej fazie kariery adolfa. Jak również w późniejszej tworząc z nim rząd koalicyjny. Co są faktami każdemu znanymi.
Adzio przegrał w Bawarii. Franco nie zabraniał wysyłania ochotników, sam jednak się dystansował. Arystokracja jako klasa nie wyrażała takiego poparcia, większa jej część była w zdecydowanej opozycji do rewolucji Wodza.
Puch monachijski mówi ci coś? Albo browar w monachium gdzie adolf stawiał pierwsze kroki? Większość popierała w tym oficerowie pruscy, którzy do tej arystokracji należeli.
Gdyby nie ona prawdopodobnie nie umiałby "pan" pisać i czytać. Czy to dobrze, czy źle tego nie rozsądzam. "pan" to jest Mietek hydraulik co "panu" na zlecenie brodzik przepycha.
To przez arystokracje z boskiego nadania. W europie w czasie złotego wieku prawiczków, średniowieczu było 99% analfabetów.
Dzięki lewicy nauka dotarła do gorzej urodzonych i to im się zawdzięcza. Nie arystokracji, której świadomość społeczna była nie na rękę do utrzymania władzy.
Chodzi o arystokrację umysłu, nie urodzenia. Ponadto jeśli chodzi o ekspansję wiedzy docierającą do 'dołów społ.' największe zasługi w wiekach średnich ma... uwaga! Kościół oraz bractwa zakonne, tak mi przykro...
A co to arystokracja umysłu? Zwykły tytuł arystokracji jest dziedziczona.
Raczej w zatrzymaniu nauki wszelakiej, bo nauczanie regułek z pisma śniętego nie ma z wiedzą nic wspólnego. Zakazywanie dzieł, palenie na stosie naukowców, jak chore dogmaty zatrzymały europę na tysiąc lat.
Hoho radzę (mimo to, że najgorsze są nieproszone rady) usystematyzować wiedzę o średniowiecznych szkołach i uniwersytetach.
Wiedza nie ma przynależności politycznej. Jest prawdziwa, bądź fałszywa. Gdyby była prawdziwa, a ponadto usystematyzowana z łatwością należałoby wymienić szkoły i uniwersytety katolickie, będące przeważającym źródłem przekazywania nauki starożytnej cywilizacji łacińsko-greckiej.
Należy zaznaczyć szkoły uczące bajkologii każdemu zbędnej.
Główną rolę w przekazywaniu wiedzy starożytnego świata odegrali muzułmanie.
Nie w tej części Świata. Kultura, filozofia grecka, etyka i prawo rzymskie są bajkologią!? Tutaj już poczułem się oburzony jako spadkobierca cywilizacji!
Kobieta to gorszy mężczyzna, obmyślanie nad aniołami i czy matka dziewica była dziewicą itd.
Gdyby była mowa o wiedzy starożytnej toby rozmyślano i propagowano demkracje itd. Propagowali to co było im na rękę resztę niszczyli i zatajali.
Wielką część przechowali i starannie kopiowali, gdyby nie to moglibyśmy zapomnieć o dziełach Arystotelesa, Platona, Cycerona oraz wszystkich jurystów rzymskich. Chwała im za tą pracę. Barbaria germańska podcierałaby tym zady.
Co więcej nigdzie nie deklarowałem swojej przynależności do prawicy lub lewicy. Staram się jedynie bronić nauki oraz zdrowego rozsądku, który dziś wielu opuścił.
Fakty.
"NSDAP uzyskała spektakularny sukces osiągając 37% poparcia i stając się największą partią w Reichstagu. 30 stycznia 1933 prezydent Rzeszy Paul von Hindenburg desygnował Adolfa Hitlera na kanclerza Rzeszy, który reprezentował większość parlamentarną złożoną z NSDAP i DNVP (niemiecka PRAWICA NARODOWA). Wicekanclerzem Rzeszy i komisarycznym premierem Prus został Franz von Papen – faktyczny negocjator warunków porozumienia NSDAP z KONSERWATYWNĄ PRAWICĄ. Działacze DNVP objęli większość stanowisk ministerialnych w rządzie Hitlera (ministerstwa: gospodarki, finansów, Reichswehry, spraw zagranicznych, pracy). Do czerwca 1933 NSDAP współrządziła z DVPN."
A PO, zarówno jak i KLD nazywało siebie partią liberalną (w sensie wolnorynkową). Naprawdę w występującym od przeszło stu lat chaosie semantycznym nie takie brednie się wciskało ludziom. Zwracajmy uwagę na czyny.
No i mamy wolny rynek. Wszystkie polskie firmy został rozkupione przez zagranicznych kapitalistów, a miliony polaków uszło do krajów zamożnych jako tania siła robocza napędzając kapitał zagraniczny.
Odsyłam do definicji wolnego rynku. Koncesje, regulacje, dochodowy, redystrybucja, ogólnie udział państwa w gospodarce wyklucza istnienie wolnego rynku.
Ze składni wypowiedzi nie potrafię wyinterpretować sensu logicznego. Bez obrazy. Chodzi o gospodarcze cykle koniunkturalne? Jeśli tak polecam świetną lekturę 'Pieniądz, kredyt i cykle koniunkturalne' Huerty de Soto w kontekście (nie)wolnego rynku.
Bajkologia nie ma nic z nauką wspólnego. Udowodniła to sekta katolicka jak i szkoła austryjackiej ekonomi.
Dzięki logice wiara w wyimaginowane postacie jak i magiczne czytanki niepodparte dowodami są tylko bajaniami.
Chyba ty typie nie słyszałeś o rewolucji francuskiej i październikowej. We Francji przygotowała ją kasta urzędnicza i masoneria, a do Rosji Niemcy przyweźli Lenina specjalnym pociągiem i dali mu pożyczki, aby ten rozpętał pucz październikowy (w kraju, w którym rewolucja już faktycznie miała miejsce, czyli rewolucja lutowa). Lewica to jest gówna i zawsze gównem była, zawsze pieprzą tyle o ludziach i ich woli, a jak przyjdzie co do czego do uciskają ludzi bardzije niż najgorszy właściciel niewolnika w starożytności.
Gdyby nie lewica to dalej byś harował w oborze swojego suwerena, o prawo do małżeństwa musiałbyś go również pytać i to on miałby pierwszą noc z tą wybranką, a jedyna rozrywką byłoby coniedzielne czytanie zaklęć z księgi czarów, których i tak byś nie rozumiał.
Dobra, dobra durniu. Ja nie jestem historycznym analfabetą i rozumiem pewne zagadnienia, więc z tą propagandą to do gawiedzi, a nie do mnie. A o Imperium Brytyjskim słyszał? A o Stanach Zjednoczonych Ameryki północnej, słyszał? A o KAPITALIZMIE SŁYSZAŁ? Czy nie powiedzieli? A może to też zasługa lewactwa, co?
Tak słyszał, Stany Zjednoczone Ameryki wyzwoliły się spod jarzma Imperium Brytyjskiego. Kapitalizm upadł kiedy doprowadził świat do bankructwa/kryzysu.
85 multimiliarderów ma tyle pieniędzy co połowa świata (3,5 miliarda najbiedniejszych). Mają, żeby mieć, a ludzie z głodu umierają ;)
Umierają bo są takimi niedorajdami że sobie poradzić nie umią. Jak ci się nie chce pracować to zdychaj, jak masz łeb na karku to możesz być w życiu kim chcesz, także bogaczem.
Mylisz się, to że masz co jeść, masz wykształcenie, prace, telefon, internet, mase zbytków, jest możliwe tylko dlatego że urodziłeś się w polsce w nie biednej rodzinie, a równie dobrze mogłeś się urodzić jako cygan lub żyd. Albo gorzej murzyn chodzacy 15 kilometrow zeby napic sie brudnej wody. Umierają bo oni lub ich przodkowie byli głupi
Rewolucja to przejęcie władzy przez klasę średnią, mającą pieniądze, ale nie mającej realnej władzy, rękami klasy robotniczej, która sama staje się później klasą średnią, by następnie samej przejąć władzę. I tak w kółko. Nie ma tu zasadniczo żadnej walki o dobro wspólne, ot, po prostu zamiana ról sytych i głodnych, jak słusznie zauważyli Krasiński w Nie-boskiej komedii i Orwell w Roku 1984.
Dla porównania:
1. Rewolucja angielska (1642-1651): obalenie, późniejsze ograniczenie ograniczenie władzy monarchy na rzecz szlachty i Parlamentu.
2. Rewolucja Francuska (1789): obalenie władzy szlachty na rzecz burżuazji francuskiej (rewolucja burżuazyjna).
3. Wiosna Ludów (1848): szereg regulacji ograniczających władzę tzw. starej (rodowej) burżuazji na rzecz fabrykantów i kapitalistów.
4. Rewolucja październikowa (1917): obalenie władzy kapitalistów na rzecz inteligencji drobno-mieszczańskiej (wszyscy przywódcy Kominternu byli wykształconymi naukowcami z niewielkich miast).
5. Jesień Europy (1989): obalenie ustroju socjalistycznego w Europie Środkowo-Wschodniej przez wykształconych i wzbogaconych na działalności partyjnej robotników ("styropianowa" Solidarność w Polsce, Kohl w Niemczech, Havel w Czechosłowacji).
Schemat:
1. Klasa wyższa traci pozycję majątkową na rzecz nowych rozwiązań i ich prekursorów.
2. Klasa średnia złożona z nowobogackich i wykształconych obywateli klasy niższej zdobywa majątek w wyniku rozwoju cywilizacyjnego, nabierając jednocześnie aspiracji politycznych.
3. Ubogacona klasa średnia wzywa klasę niższą do obalenia klasy wyższej, by w wyniku rewolucji samemu przejąć rządy.
4. Klasa niższa z biegiem rozwoju cywilizacyjnego staje się klasą średnią i zdobywa własny majątek.
5. Wracamy do punktu pierwszego.
Przewidywalne rewolucje w najbliższym czasie:
1. Rewolucja technokratyczna, tj. zastąpienie struktur politycznych strukturami biznesowymi wielkich korporacji (co zasadniczo dzieje się już teraz).
2. Rewolucja neo-robotnicza (przejęcie władzy przez ubogaconych robotników z wielkich fabryk w Chinach, Indiach, czy Pakistanie- już teraz przeciętną chińską rodzinę robotniczą stać na duże mieszkania i domy, samochody i komputery dostępem do Internetu, mimo, że do niedawna o chińskiej sile roboczej mówiło się, że pracuje za miskę ryżu dziennie).
A co z takimi wynalazkami jak karta praw człowieka, zniesienie niewolnictwa, powszechne szkolnictwo i opieka zdrowotna, równouprawnienie kobiet, osób o odmiennej religii, seksualności i kolorze skóry?