Wynik rewolucji. Gdyż rządy innych krajów zorientowały się, iż krwawa rewolucja będzie dla nich destrukcyjna i same ustępowały na zmiany.

Żeby doszło do przewrotu, musi pojawić się świadomość społeczna (byt określa świadomość, świadomość określa byt). Np. gender studies to nauka nowa, bo dopiero teraz rozwój cywilizacyjny doprowadził do powstania piątego stopnia rozwoju cywilizacyjnego (indywidualizm).

I Stopień: Świadomość kolektywna (plemienna)
Demografia: dużo dzieci się rodzi, dużo umiera, niski przyrost naturalny (przykład: kraje Afryki Środkowej).

II Stopień: Bum demograficzny
Demografia: lepsze warunki higieniczne ograniczają przyrost zgonów, skutkiem czego następuje gwałtowny bum demograficzny (przykład: Indie, Chiny).

[Rewolucja przemysłowa]

III Stopień: Industrializacja
Warunki życia nie pozwalają na posiadanie licznych rodzin, dochodzi do zmian w mentalności, zamiast 10 dzieci, z których 3-4 miało przeżyć ludzie decydują się na 3-4, które zostaną wykształcone na wysoko wykwalifikowanych robotników (pojawienie się arystokracji robotniczej).

IV Stopień: Post-industrializacja
Arystokracja robotnicza/przemysłowa nabiera aspiracji intelektualnych, wysyła 2-3 troje swoich dzieci do dobrych szkół i na studia, żeby zdobyły konkretne wykształcenie inżynierskie/naukowe (pokolenie moje i moich rodziców).

[Rewolucja techniczno-obyczajowa]

V Stopień: Indywidualizm
Rodzi się bardzo niewiele dzieci, za to każdo z nich jest bardzo dobrze i szczegółowo wychowywane, wysyłane do porządnych szkół, podkreśla się jego indywidualność i nastawienie na rozwój ego, skutkiem czego religia i tradycja ustępują na rzecz indywidualności wniosków i opinii.

Stopień V nastąpił już w czasie rewolucji francuskiej. Gdyż oddzielono kościół od państwa i obalono feudalizm.

Oczywiście zgoda z pierwszym zdaniem, że aby doszło do czegoś musi zajść skok techniczny, świadomości i cywilizacyjny. Gender to lipa i nie przydatne badziewie dotyczące ułamka populacji.

Stopień V może nastąpić tylko przy odpowiednim poziomie rozwoju cywilizacyjnego, a Europa w 1789 roku wciąż znajdowała się na poziomie I.

Ale odrzuciła religie i tradycje.

Nie odrzuciła ani religii, ani tradycji, co pokazuje nam I poł. XX wieku. Obie wojny światowe były wynikiem nacjonalistycznych ideologii, które wynikały z kultu tradycji narodowej. Religia też nie przeminęła i do dziś jest większościowym graczem w Europie.

Francja odrzuciła, chodzi głównie o nich. W I poł XX. doszło jeszcze ZSSR.
Chyba tylko w katolandii. Religia obecnie nie odgrywa żadnej roli, kościoły są sprzedawane, a wiernych systematycznie ubywa.

Nie, nie odrzuciła. Francja w czasach Rewolucji przecież była państwem wyznaniowym, zaś oficjalnym dekretem zabijano ateistów. Po upadku rewolucji, ponownie powrócił katolicyzm, który po dziś dzień jest największym związkiem wyznaniowym we Francji. To, że jest ciągle mniej wierzących, nie znaczy ani trochę, że religia przegrała.
Religia odgrywa szalenie ważną rolę. Jest czynnikiem warunkującym moralność, kieruje tysiącami szkół i misjami charytatywnymi, oraz prowadzi kampanie antynaukowe. Religia ma nadal siłę i z tej siły korzysta.

Pierwsze słyszę, aby zabijano ateistów. Podczas rewolucji to prześladowano księży i odbierano im majątki, wygonili ich z szkolnictwa i francja jako pierwszy kraj stała się świecka.
Katolicyzm przybył z powrotem przez napoleona, który chciał stworzyć nową dynastię, a do utrzymania jej potrzebował wyimaginowanych protektorów. Co zaowocowało wymuszonym konkordatem z uwiezionym papieżem. Potem zasiadł Ludwik XVIII i Napoleon 3, ale po jego upadku francja stała się świecka i ostatecznie monarchia upadła.
We Francji obecnie jest 40%-30% ateistów. Owszem katolików jest dużo, ale tylko 5% z nich praktykuje.
Religia odgrywa szalenie ważną rolę, tylko w afrycę np. w republice środkowoafrykańskiej, gdzie chrześcijanie wybijają się z islamistami. Religia jest czynnikiem warunkującym spaczoną moralność, ucząc bajkologii w tysiącach szkół, misjami charytatywnymi, gdzie pranę są brudne pieniądze.
Religia nie ma żadnej siły, bo z cywilizowanych krajów została usunięta. Nawet ONZ się za nich wzięła związku braku walki z pedofilią.

Aby oddać sedno i nie pominąć niczego istotnego, pozwolę sobie odpowiedzieć według mojego wzorca, czyli omówić wszystko po kolei, tnąc komentarz na kawałki. A zatem:

>>> 'Pierwsze słyszę, aby zabijano ateistów."
> No to musisz się dokształcić :) Ateizm został zdelegalizowany we Francji, zaś wielu ateistycznych rewolucjonistów zostało określonych jako wrogowie Rewolucji na równi z katolikami i arystokracją i zostali ścięci. Najsłynniejszy przypadek, to ateistyczny ruch zwący się Kult Rozumu. Wszyscy jego przedstawiciele zostali ścięci na gilotynie.

>>> "francja jako pierwszy kraj stała się świecka."
> Francja stała się tak bardzo świecka, że aż stała się państwem wyznaniowym ;) Rewolucyjna Francja była państwem wyznaniowym, gdzie oficjalną religią był Kult Istoty Najwyższej.

>>> "Katolicyzm przybył z powrotem przez napoleona"
> Katolicyzm nigdy nie wybył z Francji. Nadal Francuzi byli większościowo katolickim społeczeństwem. Napoleon po prostu przywrócił Kościołowi część jego władzy sprzed okresu rewolucji.

>>> "We Francji obecnie jest 40%-30% ateistów."
> Trudno powiedzieć ile jest dokładnie. Jedne dane mówią o 15%, inne dowalają wręcz 60%. Sądzę, że najlepsze będzie 30%.
Podobnie sprawa ma się ze Szwecją, gdzie ateistów jest albo 15%, albo 90%, zależy na które statystyki patrzysz ;)

>>> "Religia odgrywa szalenie ważną rolę, tylko w afrycę np. w republice środkowoafrykańskiej, gdzie chrześcijanie wybijają się z islamistami."
> Szalenie ważną rolę odgrywa także w Polsce, czy na Malcie, lub w wielu krajach Ameryki Łacińskiej, a wątpię, by to były zacofańcze kraje jak te z Czarnej Afryki. Ogromny wpływ ma także religia w USA, Indiach, lub w Indonezji. Kraje Półwyspu Arabskiego też do nazbyt laickich nie należą, a trudno powiedzieć, by były zacofane.

>>> "Religia jest czynnikiem warunkującym spaczoną moralność"
> Moralność pod wieloma wzgędami zacofańcza, ale nadal ucząca pewnych ważnych wartości. W kraju o bardzo niskiej stopie życia społeczeństwa, religia jest ekwiwalentem jednocześnie etyki, filozofii, sztuki i nauki.

>>> "Religia nie ma żadnej siły, bo z cywilizowanych krajów została usunięta."
> Zatem cały świat jest barbarzyński, a jedynym cywilizowanym krajem jest Korea Północna!
Szwecja jest krajem, w którym obywatele są naprawdę szczęśliwi, bogaci i wykształceni, lecz nadal konstytucyjnie religią państwową jest luteranizm. Wielka Brytania też do najgorszych nie należy, a też jest państwem z państową religią, gdzie dodatkowo monarcha jest głową tejże religii! No i mamy całą masę katolickich i protestanckich ruchów w Polsce i USA, lub w Meksyku, gdzie religia ma ogromny wpływ, a także kraje, które prowadzą aktywny dialog z kościołami, a to tylko świat chrześcijański. W świecie islamskim jeszcze bardziej ta więź między państwem a religią jest widoczna.

>>> "Nawet ONZ się za nich wzięła związku braku walki z pedofilią."
> Wystosowali pismo. Nie podjęli żadnych działań.

Miesiąc po rozwiązaniu ruchu kultu rozumu, również dyktatura jakobinów została obalona, która była odpowiedzialna za to.

To był tak duży kompromis jak na tamte czasy.

Napoleon chciał stworzyć cesarstwo i własną dynastię na wzór karolingów. Do tego potrzebował spokoju i poparcie plebsu wierzącego w wyimaginowane stworki.
Państwa, które chciał podbić były jeszcze bardziej religijne.

Mimo, że jestem zadeklarowanym ateistą, to również jestem zapisany do sekty katolickie, gdyż guru watykański z wermachtu wprowadził brak apostazji dla osób ochrzczonych.
Fakty są takie, że w szwecji czy francji kościoły stoją puste, a wiernych systematycznie ubywa. Nie to co w typowym państwie wyznaniowym jak polska.

W polsce tak, dlatego polska jest zacofana. Ameryka południowa wraz z bogaceniem się, dobrym przykładem jest brazylia, odchodzi od sekt. Są zacofane wystarczy zobaczyć co się dzieje w meksyku.
USA to kraj świecki, kraje arabskie bogacą się jedynie na ropie, a większość z nich do krwawe dyktatury.

Religia jest dominująca, dlatego te kraje są zacofane.

Kościół szwecki przestał być państwowy w 2000 roku. WB poza symboliką nic nie ma. Monarcha to celebryta o którym piszą media, aniżeli realna władza. Kościoły są przerabiane na galerie i dyskoteki, a mało kto to zatrzymuje.

Jeśli nic nie zrobi, to dalej będzie tracił wiernych.

Można zatem wysunąć hipotezę, iż nową rewolucją będzie od jakiegoś czasu przewidywana rewolucja genetyczno-techniczna, mająca za cel osiągnięcie ludzkiej długowieczności, stworzenie sztucznej inteligencji, zasiedlanie innych ciał niebieskich naszego Układu Słonecznego, a nawet - wnioskując po projektach w stylu 2045 Iniciative - osiągnięcie szeroko rozumianej nieśmiertelności jednostki ludzkiej.

To jest wszystko niczym w porównaniu z wolnością gospodarczą i równością wobec prawa. A powszechne szkolnictwo i opieka to nawet nie jest zdobycz tylko cofanie się w rozwoju do systemu niewolniczego, gdzie właściciel niewolnika właśnie miał to robić. A wracając do wolności gospodarczej to to JEST NAJWAŻNIEJSZA Z WOLNOŚCI. Człowiek ma w dupie czy uciskają go ze względu na religie, kolor skóry czy płeć jeśli nie ma pieniędzy. Majętność, kapitał to jest najważniejsze do godnego życia.

Tak tylko niewolnik był nauczany,aby być niewolnikiem swojego pana i nie miał SZANS na lepsze traktowanie nawet jak miał zdolności do bycia lepszym. W systemie powszechnej edukacji KAŻDY ma szanse na poprawę swojego bytu. NORMALNY CZŁOWIEK nic nie ma tego w dupie, choć szanuję twoje homoseksualne abominacje. PIENIĄDZ nie jest jedynym wyznacznikiem życia pokazał to kapitalistyczny kryzys.

A ja lewaku jeden widze w tym filmie wszystko inaczej. Cały świat to jedna wielka komuna, a ludzie na elizjum to "towarzysze" jak za czasu ZSRR, którzy tak jak inni lewaccy frajerzy oszukują siebie nawzajem, że są socjalistami. Jak tak bardzo kochasz socjalizm niedojdo życiowa, to won na Kube, albo do Kim Dzong Una, tam będziesz miał jak w domciu.

Socjalizm to wolność, równość i sprawiedliwość. W elizjum widzimy jak najbogatsi(kapitaliści) poprzez zdewastowanie planety ziemia, budują stacje kosmiczną i tam sobie żyją w luksusach. A ludzie tyrają za ochłapy.
Tak samo było w prawicowym systemie feudalnym, gdzie panowie mieszkali w zamkach, a chłopi w ziemiankach harowali na swoich suwerenów. Dopiero rewolucja francuska pokonała feudalizm wprowadziła powszechną opiekę zdrowotną i szkolnictwo. Tak samo jest w filmie elizjum, dzięki zmianie władzy, medyki i możliwości trafiły do ludzi gorzej urodzonych.