Przeciętna fabuła oprawiona przepięknymi krajobrazami,doskonałą muzyką,niepowtarzalnością ujęć wraz ze świetną grą aktorską wyciągają całość na plus. Jednak w zetknięciu z rzeczywistością wychodzi nam niedopowiedziane,banalne love story z kilkoma bezsensownymi wątkami (niewierność męża z okoliczną panienką "lekkich obyczajów",zabicie krowy). Zamiast wzniosłej euforii zostaje nam kac ,dwa trupy i brak głębszych refleksji...