Całkowicie się z tobą zgadzam w kwestii poczucia humoru. Nie jestem wielkim zwolennikiem komedii wole troszke bardziej poważne i mroczniejsze gatunki lecz jeśli trafia się dobra komedia to potrafię ją docenić. Większość osób uważa zapewne że jest to film który stereotypowo pokazuje europę czyli holandia = narkotyki i czerwona dzielnica a np. europa środkowa to bieda lecz ja sie nie obraziłem gdyż mam dystans do siebie i swojego otoczenia. Uważam że ten film jest bardziej satyrą z amerkanów niż z europy. Pokazuje że przeciętny amerkanin mam naprawdę niewielka wiedzę na temat europy.

świetnie to ująłeś, dlatego śmieszy mnie takie oburzenie wobec tego filmu, ja się kompletnie nie identyfikuję z takim wyobrażeniem Europy, a jeżeli ktoś poczuł się urażony to chyba ma jakieś kompleksy ;)

Możecie mi napisać - wskazać, które momenty były w tym filmie dla Was takie śmieszne? Bo mi nie udało się niestety ani razu zaśmiać na tym filmie...

Od groma ich w tym filmie, a jeżeli nie udało Ci się ich zaobserwować, odpowiedź znajdziesz w postach powyżej ;]

myślę, że pytanie jest raczej szydercze i nie oczekujesz odpowiedzi, zresztą skoro nie potrafiłeś dostrzec atutów tej komedii to nie ma sensu też ich wskazywać bo co to zmieni? widocznie preferujesz inny rodzaj humoru i fajnie, mam nadzieję że polecisz mi jakąś dobrą komedię, może wtedy pośmiejemy się razem :D

Moja ulubiona "tępa" amerykańska komedia. W odpowiednim towarzystwie ogląda się rewelacyjnie. Ja śmiałem się praktycznie cały czas. I nie ma się co obrażać, że Europa jest pokazana w takich stereotypach. Raczej czułbym się bardziej obrażony gdybym bym amerykańskim nastolatkiem i brano mnie za takiego idiotę. Wystarczy odrobinka dystansu i można bawić się świetnie.

oglądaliśmy z chłopakiem
ryliśmy oboje szczególnie z pobytu na Słowacji hehe

mi to nie wyglądało na komedię z dystansem, bo komedią z dystansem może być Święty Graal Monty Pythona, a Eurotrip to po prostu film dla ludzi bez mózgu.

Bardzo lubie Monthy Pythona, ale ten film tez mi sie podobal, i co?:) To film O ludziach z malymi mozdzkami, glupawa komedia jakich wiele, ale mila rozrywka. No i piosenke "Scotty doesn't know" uwazam za swietnie pasujaca do calosci. Nie kazdy film musi byc ambitny i wartosciowy:)

ja pie**olę, właśnie sam sobie pojechałeś :D

nie pojechał, po prostu stwierdził fakt, ze nawet niezbyt ambitne kino można obejrzeć z przyjemnością... trochę dystansu kolego, mniej agresji - może warto zmienić leki ;)

zapewne twoja wypowiedź miała mnie obrazić, bądź poczuć, że stanę się mniejsza, ale osoba, która ocenia wysoko komedie romantyczne, raczej niewiele mi zrobi :)
Poza tym, to kino nie jest "niezbyt ambitne" tylko jest kinem dla ludzi bez gustu, dla ludzi którzy ubierają się H&M i Łizełwd bo tak modnie.

Jestem zaskoczona, ze udalo mi sie taka dyskusje wywolac, szkoda tylko, ze na takim poziomie. Chcialam dla pewnosci przypomniec dwie rzeczy: kazdy ma wlasny gust (ma do tego prawo i "non disputandum est") i rozne filmy maja rozny styl, funkcje i gatunki. Nie nalezy porownywac filmow Bergmana z kreskowkami Disneya. Co do mody i stylu ubierania sie, to moze nie bede sie wypowiadac, bo to nie miejsce a i nie ma z kim dyskutowac. Odnoszac sie do porownywania wygladu i gustu w ilorazem inteligencji - coz, jak widac jest to bardzo trudne i z reguly nie prowadzi do niczego dobrego (por. frenologia). Swego czasu na koncercie po smierci s.p. Jacka Kaczmarskiego widzialam takich ludzi, ze normalnie omijalabym ich lukiem na ulicy, a okazalo sie, ze siedzieli grzecznie i nawet ladnie spiewali. Taka dygresja:) a teraz mozecie sobie komentowac:)

bardzo szybko wydajesz opinie o ludziach, na dodatek jak wspomniałam powyżej nie masz totalnie dystansu ani do siebie ani do otoczenia ale cóż - każdy jest inny;) nie wiem skąd takie ostre słowa: "bądź poczuć, że stanę się mniejsza" szczerze to nawet do głowy mi to nie przyszło, wypowiedz w Twoim tonie aż prosiła się o ripostę i chyba na to czekałaś... mnie tam nie obraża stwierdzenie o komediach romantycznych, od czasu do czasu też lubię obejrzeć i nie czuję powodu, żeby tego się wstydzić:) aaaaa i chyba jestem totalnie bez gustu bo w HM się ubieram, jednak nie dlatego że to modne (znam bardziej lanserskie marki, szczególnie w moim środowisku) tylko dlatego że mają fajne fasony i wymiary dostosowane do moich:) w każdym razie dzięki za wypowiedz, w końcu po to jest forum żeby komentować AMEN!

sama zaczęłaś więc teraz nie odwracaj kota ogonem ;) No chyba że jestem Twoją koleżanką i możesz sobie pozwolić na teksty w stylu "może warto zmienić leki".
Jesteś? No właśnie, nie jesteś. Więc jeśli zaczynasz to mniej chociaż tego świadomość ;)