Mogło być ciekawie. Raz pojechałem z swoją ekipą, ale nie wszyscy dali radę utrzymać formę na cały wyjazd.
Ze swoją ekipą no to wiadomo, ale ja bym w życiu nie pojechał na taką podróż z obcymi ludźmi... a tak poza tym, to zostałbym w Holandii i dalej nie jechał i nie myślał bynajmniej o panienkach :D