Ten co pisał teksty trafił do mojego serca. Główny bohater jest za bardzo inteligentny w stosunku do bohaterki ale jakos tam sie uzupelniaja. Zreszta pasuja mu jej cycki a faceta prawde powiedziawszy tylko to sie liczy.Ogolnie pokrzepil mnie jak cholera ten film.
Przykro czytać o facetach dla których liczą się tylko cycki...Co do reszty sie zgadzam, chociaż inteligencję zamienił bym na melancholię. Poza tym wydaje mi się, że tak miało być. Film miał zwrócić uwagę na pewne cechy facetów, a bohaterkę tylko od strony zdesperowanej poszukiwaczki miłości. Pozdrawiam i na nowy rok życzę Ci żebyś zmieniła zdanie o facetach. Najlepiej przez doświadczenia;)