TYLKO JAK NOSISZ MOcHEROWY BERET I JESTES ZWOLENNICZKA OJCA DYREKTORA

swoja droga nic dziwnego ze na zachodzie nazywaja nas arabami europy
taka mala rada - idac w niedziele na msze pochyl glowe... nie tyle z szacunku dla pielgrzymki do ow swietego przybytku lecz takze z uwagi na nisko latajace anioly

reasumujac - co do psa i jak sie wabi to masz obiekcje co jak zakladam kwalifikuje cie jako katoliczke - pytajac "co do k..wy" klasyfikuje cie jako nastoletnia szmate co zakrawa o hipokryzje

lepiej nie odzywac sie i wydawac sie glupcem - niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci

i zeby bylo jasne - zyjemy jako ludzie wolni obdarzeni wlasna wola i specyficznymi zachciankami - to jakie ktos nadaje imie psu jest chyba jego sprawa i tylko hipokryta by sie czepial, odpowiadajac na twoje pytanie - JAK CHCIAL TAK ZWAL - osobiscie samca nazwalbym FIDEL a suczke ... hmmmm MATKA TERESA ORLOWSKA

co do dalszej dyskusji... zwyklem mawiac - nie kluc sie z glupcem gdyz sprowadzi cie do swego poziomu i pokona doswiadczeniem wiec sobie daruj

Po pierwsze, to my jesteśmy Zachodem. Po drugie, nikt nas nie nazywa Arabami, bo my jesteśmy nowoczesnym, bogatym państwem zachodnim, gdzie ludzie mają luźne podejście do religii. Polska nie jest krajem pseudokatolickim, gdzie statystycznie jest ich wyliczonych aż za dużo, jakby nie było miejsca dla innych wyznań i nie ma dużo konserwatywnych moherowych beretów.

"lepiej nie odzywac sie i wydawac sie glupcem - niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliwosci"
"nie kluc sie z glupcem gdyz sprowadzi cie do swego poziomu i pokona doswiadczeniem wiec sobie daruj"

Mądrości godne gimnazjalisty, lub Paulo Coelho. Pogratulować intelektu, ostrego niczym brzytwa.

Tak, tylko Tobie.

Gdy stałam się posiadaczem małego psiaka zastanawiałam się nad imieniem dużo czytałam w internecie czy ludzie mają jakieś pomysły natknęłam się również na artykuł że to niby bardzo ważne, nie tylko że imię musi być krótkie aby pies mógł je z łatwością zapamiętać to chyba jakaś ściema, gdy wypowiadamy często jakieś słowo zapamiętał by nawet bardzo dłuugie słowo, pisało również że nie należy nazywać psa ludzkim imieniem a jeśli chcemy nadać takie imię psu należy zwrócić uwagę czy nie ma się wśród przyjaciół kogoś o takim imieniu aby ta osoba nie czuła się urażona XD to jakiś totalny banał jeśli ktoś ma problem że mój pies ma na imię Majka tylko dlatego że jego dziecko również tak się nazywa nich puknie się w ten pusty łeb. Nie nazwałabym swojego psa burek ani sierściuch już wolałabym tą matkę teresę

Miałam kiedyś królika Wołodię, to też trochę jakbym obrażała czyjegoś Boga (choć wg mnie tym porównaniem pokrzywdzony byłby bardziej królik). Następnego zwierzaka nazwę Mahomet. Mam nadzieję, że Nasi kwotowi imigranci się nie obrażą, a ich dzieci nie będą za mną biegać, reagując na potencjalnie własne imię (dzielone z psem).

Matka Teresa jeszcze jako tako. Spotkałam się z psim imieniem Hitler - co prawda nie w Polsce, ale i tak właściciel był oburzony moim pytaniem, czy nie przeszkadza mu konotacja i nie mógł zrozumieć, dlaczego nie uważam tego imienia za doskonałe :D

To stara zagrywka, by ośmieszyć chrześcijan. Wplatają tym podobne do wielu filmów, od wielu lat.
W wielu filmach amerykańskich w których musi być trzy negatywne -ośmieszające odniesienia do: chrześcijan, Hitlera, Polaków.