Przez ostatni tydzień byłam dość chora i postanowiłam, że nadrobię w końcu zaległości i obejrzę filmy, które mam w kolekcji, a nie udało mi się jeszcze ich "spożyć". Wśród jednego z tych filmów natknęłam się własnie na ten... Obejrzałam (w przeciwieństwie do tych, którzy nie dotrwali do końca) - przyjemny, lekki, ale stereotypowy. Od razu wiadomo, co stanie się na końcu. Żadnych rewelacji, ale gdy jest ktoś chory to polecam, bo gdy leżysz w łóżku to miło obejrzeć sobie coś takiego. 5/10