i muszę powiedzieć, że w tym filmie najbardziej mnie interesowało dlaczego forrest zaczął biec? jaki był powód, że biegł tak długo? trochę rozczarowało mnie ,że biegł żeby pobiegać i nie było w tym nic wielkiego tak jak w innych jego przedsięwzięciach z poprzednich scen/lat życia. najbardziej wzruszający moment to ten kiedy kładzie list na grobie jennifer od ich synka, naprawdę wzruszające. ale ogólnie film nie należał do tych filmów, które obejrzałabym więcej razy.