Polskie kino gangsterskie jest tak dobre jak gra polskiej reprezentacji w piłkę nożną. Przerysowane postacie, marne dialogi, a przede wszystkim zero klimatu.
Właśnie jestem odmiennego zdania i w tej produkcji postacie akurat nie są ani krzty przerysowane, myślę że więcej osób podzieli moją opinie.
Podzielam. Poza determinacją głównego bohatera która jest wręcz nadludzka ale właśnie taki jego urok. Taki John Wick tylko że zamiast wszystich składać, nie poddaje się, nie warzne jakie gówno go spotka. Świad przedstawiony jak dla mnie na plus. Dawno nie widziałem lepszego polskiego filmu. Dałem 10 mimo że zasługuje powiedzmy na 8 bo uważam że ludzie nie oceniają sprawiedliwie.