PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=849788}

Furiosa: Saga Mad Max

Furiosa: A Mad Max Saga
2024
6,5 38 tys. ocen
6,5 10 1 37537
6,6 75 krytyków
Furiosa: Saga Mad Max
powrót do forum filmu Furiosa: Saga Mad Max

Tylko po to, żeby przenieść społeczność Filmwebu w czasie i sprawdzić, jakie miałaby zdanie o "woke wysrywach" przed premierą pierwszej części "Obcego" w 1979 roku. xd

Gwarantowane niesamowite kino, dużo lepsze niż faktyczny produkt. Rola Ripley była kamieniem milowym dla obecności kobiet w kinie akcji, a przy tym kompletnie brakowało jej charakterystycznego na przykład dla Lary Croft (której "deseksualizacja" w reboocie była skądinąd mocno kontrowersyjna) żeńskiego wdzięku czy seksapilu, który w normalnych okolicznościach jest chyba jedynym akceptowanym usprawiedliwieniem takiej decyzji artystycznej.

ocenił(a) film na 1
Evangarden

Nie było woke-wysrywów bo to był dobry film. Kiedyś nie wsadzano czarbych, kobiet, lpg i innych mniejszości dla propagandy tylko by postać pasowała do klimatu, fabuły, by był jakiś pazur itd. Teraz robione jest to na siłę i to w dodatku do gównianych filmów bo parytety, bo film musi być woke by w ogóle był brany pod uwagę do oskarów czy innych nagród. Czegoś jeszcze nie rozumiesz?

ocenił(a) film na 5
Evangarden

Nie sądze żeby było to nie jest domena tego co sie dzieje obecnie - czy ktoś miał pretensje o Xenę, Red Sonję, Sare Connor ? Ktoś miał pretensje ze w latach 80tych w moim zdaniem najlepszej komedii "Nieoczekiwana Zmiana Miejsc" główne role zagrały osoby różnej płci czy rasy? Obecnie bym sie pieklił jakby mi wyszedł reboot Aliena - napisaliby że Ripley wraca i by zgineła w drugiej minucie :) (tak zrobili w serialu He-Man) - wybacz są rzeczy które powinny tak zostać, zdenerwowałbym się mocno gdyby na filmie Lara Croft ktoś mi zastapił Lare np. Chrisem Hemsworthem (np Lara zapada w spiączke jej zadanie przejmuje jej mąż, brat podnóżek - Larry Croft - szlag by mnie trafił) a niestety robi to sie teraz na siłe - na szczescie nikt nie zamienił Punishera na kobiete (choć taki komiks był) ani nikt nie rusza Ghost Ridera czy Lobo

Evangarden

NIkt wtedy nie mial nic przeciwko kobiecie jako tej głownej bohaterce - PAMIETAM - bylo zaskoczenie ze to ona przezyła - wszyscy stawiali na Parkera albo Dallasa , nikomu nie przeszkadzało ze sie mylili i nikt absolutnie sie nie burzył ze to kobieta przezyła .Dlaczego ? Bo zagrała przekonywująco !! Miała dobrze napisana role i ja dobrze zagrala , nikt nie tworzył wtedy postaci kobiety jako połaczenie geniusza ninja i seksownego Schwarzeneggera w jednym . NIkt tez nie zasypywał takimi ilosciami tych kobiet filmów jak obecnie . Kobiety twarde meskie byly zawsze ale nie bylo ich dziesiatki czy setki tylko wyjatki , pojedyncze sztuki - tak jak w realu ,wiec nikogo to nie burzyło. Armia kobiet w ktorymś thorze po prostu smieszy . Widok mniejszej z natury kobiety tluczącej stado wiekszych i silniejszych przeciwników raczej budzi rozbawienie i smiech niz sympatie i takie cos moze sie podobac co najwyzej 14 latkom