Nie rozumiem fenomenu tego filmu i pierwszej części.
Być może w tamtych czasach bawił, jednak obecnie jest to film jak z innej epoki. Co ciekawe, inne produkcje aż tak się nie zestarzały, ta w ogóle mnie nie bawi. Największe wady filmu:
- naśmiewanie się z osób, które mają problemy z wymową (jąkanie dokładnie), przy jednoczesnej pochwałę okropnych zachowań (próba gwałtu małżeńskiego).
- brak uszanowania marzeń Kasi i zabranie jej wszelkich perspektyw.
- źle traktowanie kobiet z jednej strony, a z drugiej docenta przez żona - nikt nikogo nie szanował, te małżeństwa nie miały sensu.
Osobiście uważam, że Kasia albo powinna zostać w Warszawie, albo ostatecznie wyjść za tego pierwszego faceta. W sumie tak samo go nie znała, jak i Pawła- uważam go za osobę zupełnie niedopasowaną do Kasi.
Ona tylko musiała mu się tłumaczyć, taka biedna i uległa, a on na nią krzyczał. Paweł był z innego świata niż Kasia. Szkoda że z nim została, w mojej opinii powinna się spakować i wyjechać i uciec.