Dawno nie widziałem tak dobrego filmu o demonie i opętaniu. Bardzo realistyczny, przerażający. Można jednak pokazać demona w sposób budzący grozę bez otwierających się drzwi, krzyków, jęków i chodzących po ścianach istot. Tu film "ryje banie". Doprowadza do momentu że zastanawiasz się, czy chcesz oglądać dalej. Oczywiście muszą być spełnione warunki podstawowe: ciemno w pokoju, nikt nie przeszkadza i nie ogladasz na przewijaniu dlatego bo chcesz mieć kolejny horror zaliczony za sobą oceniając go w skali 2-5 albo boisz się że się wystraszysz lub że Ci życia nie starczy żeby obejrzeć tego wieczoru jeszcze ze 4 produkcje.