Trzeba pokazywać rozpad kościołów jako symboliczny koniec religi katolickiej. Takich filmów na szczęście jest coraz więcej i myślących twórców też jest coraz więcej. Mam nadzieję że w końcu religia będzie prawnie zakazana co wyeliminuje nienawiść, zbrodnie i wojny ze świata.
"(...) w końcu religia będzie prawnie zakazana co wyeliminuje nienawiść, zbrodnie i wojny ze świata"
O zapewne, i wszyscy będziemy dla siebie mili a na niebie świecić będzie słoneczko. Wojny to efekt bardziej interesów ekonomicznych nie religijnych, religie tylko służą czasem za pretekst, za którego fasadą kryje się pieniądz i władza.
Wg mnie jest to jedyny powód istnienia religi, dobrze że o tym wspomniałaś. Nie znajduję żadnej innej przyczyny zakładania kościołów i sekt, poza manipulowaniem ludźmi dla zysku, ofiarując w zamian mrzonki...
Pozdrawiam uprzejmie :)
Twoje kwestie tak bardzo przypominają mi moje własne, że daję ci znać o swoim istnieniu. Już sam twój nick w analogii do mojego, tam gdzie pod nim piszę: szlachetny truteń. I tak sobie na ciebie patrzę i widzę siebie i już tak się sobie nie podobam. Jeśli chcesz, to możesz się przejrzeć we mnie.
Nie powinno się utożsamiać wiary z kościołem, pierwsze to stan umysłu drugie instytucja zarządzana przez ludzi a wiec skażona pieniądzem i własnymi interesami. Do kościoła chodzę dla samej siebie, czy dam na tacę czy nie to już sprawa dobrowolna i kwestia woli.
No ale co mnie obchodzi po co i gdzie chodzisz? To nie grupa wsparcia dla zagubionych po przejściach.
A co mnie obchodzi, co ty uważasz, że trzeba i na co masz nadzieję? To nie koncert życzeń dla ludzi skażonych lewacką propagandą.
trÓ. Wiara, a kościół, na szczęście dwie różne rzeczy. Lewackie propagandy, prawicowe dewoty. ch w to. Film jest filmem dobrym i wartym obejrzenia, a także polecenia.
Niestety, ale to nienawiść czy zbrodnie zawsze będą obecne w ludzkim życiu, tylko po co najwyżej nie będą więcej motywowane religią.
Katol zawsze pęknie. Poniżanie macie chyba w genach. To dziwne, zważywszy na to że waszym duchowym guru jest nie kto inny jak Jezus - człowiek który nauczał o kochaniu wszystkich bliźnich, nawet swoich wrogów.
Ja jako ateista - wybaczam ci zniewagę. Życzę ci wszystkiego dobrego...
A tak się zachowujesz. Wkładam cię jednak z nimi do jednej szuflady. Nie rzucaj się już tak, przecież ci wybaczyłem :)
a kim ty człowieku jesteś, żeby mnie szufladkować? Marnym zlepem komórek złożonych z białek, aminokwasów i cukrów.
Pewnie coś tam jeszcze jest w tym zlepie. Nie czuję się wywyższony ponad innych zlepów, mogę być marny, nie przeszkadza mi to w ogóle :) Wszak wszyscy jesteśmy tak samo małymi zlepami i tak samo marnie skończymy, no ale szufladkować będę, bo mogę... Wiem więcej o tobie, niż ty się dowiesz przez całe swoje życie, więc śmiem twierdzić że mam prawo. :)
Wiedziałem że prędzej czy później jakiś typowy bezmózgi katol, wylej kubeł nienawistnego szajsu w imię urojeń swych przodków. Jak to katol... :)
Ja w kościele nie byłem od prawie dekady, ty zapewne od najmłodszych lat jesteś ulubionym gościem proboszcza w jego pokoju na plebanii.
Jednak zależy ci na mojej opini. Muszę być kimś ważnym dla ciebie, że chcesz mi zaimponować.
...nie udaje ci się to katol.
I co ty z tym molestowaniem przez księży... Koszmary z dzieciństwa cie dręczą? (choć w twoim przypadku to ten okres jeszcze zapewne trwa, więc radzę zgłosić to na policję i udać się do dziecięcego pogotowia, aby szybko zaleczyli traumę)
niegodny_mnich: jak chcesz trollować to idź gdzie indziej, bo inteligentny człowiek, byłby w stanie zauważyć ateistyczne Chiny, ateistyczny Związek Radziecki, albo tak po prostu prześledzić pobieżnie historię i stwierdzić, że coś nie tak jest z ludzkością/człowiekiem. Jaka by piękna, dobra, prawdziwa idea/religia/filozofia nie pojawiła na przestrzeni dziejów to ludzie ją zniszczą, spodlą lub wykorzystają do własnych celów. Idź prowokować gdzie indziej. Swoim zachowaniem współtworzysz fałszywy stereotyp, że przeciętny ateista jest zadufanym w sobie typkiem. Moja wypowiedź jestem gest hojności, w dodatku od nie katola, na który nie zasługujesz. Reszta ludzi, trzymajmy poziom, bez obrażania siebie - do niczego to nie prowadzi. A film zapowiada się ciekawie.
Michale:
Po pierwsze. Tu się dobrze trolluje, zobacz jakie auditorium się zebrało (łącznie z tobą).
Po drugie. Jak nie chcesz być uznany za trolla, to staraj się nie posługiwać uogulnieniami, bo to niebezpieczne jest. Co w trolling jest stosowane nagminnie, u ciebie zapewne jest niepożądane bo chcesz uchodzić mimo wszystko za kogoś lepszego I mądrzejszego niż jesteś w rzeczywistości.
Po trzecie. Tu się znów pojawiają podziały na przeciętnych ateistów, stereotypowych, tych lepszych, gorszych. Ateizm to przpominam tylko brak wyznawania religii jakiejkolwiek, wejście na wyższy poziom świadomości pozbawiony łatwowierności i naiwności, niepodatny na manipulację ze strony religijnych wierzeń. Więc na tym poziomie wszyscy są równi, niezależnie od tego jak się zachowują. Jak w kuble jest szajsa to niektórzy mogą się spierać: moja szajsa jest lepsza od twojej, jest bardziej śmierdząca, albo bardziej brunatna. Jak szajsę z kubła wylejesz i kubeł wyczyścisz to nikt się nie spiera już czy tam jest NIC bardziej nicowate czy mniej. Niekiedy zostają ślady szajsy ale to wtedy kubeł nie jest czysty, więc ten przypadek nie podlega temu rozumowaniu.
A tak na marginesie - filmu nawet nie widziałem, to wszystko by włożyć kij w mrowisko i popatrzeć jak ludzie wylewają na siebie pomyje, skoro tylko ktoś publicznie zaprezentuje niepopularne poglądy. Przednia zabawa :)
Pozdrawiam uprzejmie...
Jeśli, z niezrozumiałych dla mnie powodów, uprawiasz ateistyczne misjonarstwo na portalu filmowym, to błagam, wykaż się chociaż odrobiną inteligencji.