W filmach nie powinno się pokazywać rozbiórki Kościołów.
To widok traumatyczny i gorszący.
myślę, że absolutnie to nie jest ateistyczny film. Mało tego, im dłużej o nim myślę, tym bardziej ośmielam się zaryzykować stwierdzenie, że bardzo mocno dotyka istoty wiary katolickiej. No i przede wszystkim nie ma tam rozbiórki Kościołów, jest rozbiórka kościoła- to znacząca różnica.
powinno to być prawnie zakazane i ścigane z urzędu, zamiast kościołów niech rozbierają sobie aktorów. i aktorki.
serio? bez przesady, to tylko film - to co piszesz to jakaś chęć absurdalnej cenzury. Filmu nie widziałem.
Kościół to tylko budynek. Cegły, zaprawa, szkło. Staje się miejscem wyjątkowym tylko wtedy, gdy w środku są wierni.
Boże weź nie strasz, bo mnie ciary przeszły jak wspomniałeś O ROZBUDOWIE KOSCIOŁA W FILMIE! Trauma do końca życia, meh
Doszukiwanie się w tym filmie "ateistycznej" jak to nazywasz propagandy, czy jakiejkolwiek propagandy w ogóle jest daleko idącym nadużyciem w pełnym znaczeniu tego słowa. To jak szukanie przysłowiowej dziury w całym w celu podkreślenia własnych poglądów. I to właśnie zakrawa o propagandę.