Banalne pytanie, ale co byście chcieli (albo i nie) zobaczyć w kontynuacji Godzilli?
Oto moje oczekiwania:
- Oczywiście chciałbym, aby akcja skupiała się bardziej na potworach niż na ludziach. Więcej
Godzilli, mniej cięć, pełne sekwencje walki i destrukcji miasta. Jak oglądam Godzillę to liczę
przede wszystkim na akcję, destrukcję i potwory- to jest wizytówka marki. Mało kto pamięta fabułę
i ludzkich bohaterów z japońskich filmów. Dajcie to z czego ludzie najlepiej pamiętają Godzillę :P
- Mniej wątków ludzkich. Fabuła i aktorstwo w pierwszej części było przeciętne-zwykły zlepek
wątków i schematów typowych dla monster movie i kina katastroficznego. Problem w tym, że
poprzednia część za dużą uwagę przywiązywała do niej. Wolę oglądać potwory okładające się
nawzajem, niż śledzić oklepane perypetie nudnych, pozbawionych osobowości i charyzmy ludzi.
- Muzyka- utwory z ostatniego filmu były ok, jednak wolał bym żeby wrócił motyw przewodni z
japońskiej serii. Ewentualnie, żeby utwory były by bardziej zbliżone do tych z oryginalnej serii.
- Potwory- do Godzilli nie mam żadnych zastrzeżeń (można ewentualnie ciut wyszczuplić, ale nie
tak jak w wersji z 98!), bardzo mi się podobał ten oldchoolowy design. Podobał mi się nawet motyw
ucieleśnienia siły natury. Zastanawia mnie reszta. Zapowiedziano, że będzie to Rodan, Mothra i
King Ghidorah. Bardzo mi się podoba się opcja powrotów najbardziej znanych
wrogów/sprzymierzeńców Godzilli. Mam jednak nadzieję, że ulegną one mocnej zmianie- w
świecie który stworzył Edwards nie ma już miejsca dla Kosmosek (przynajmniej nie w takiej
formie), czy kosmitów (również, przynajmniej nie w takiej formie). Mam nadzieję że potwory nadal
będą miały podobną "osobowość" co w oryginalnej serii, ale też zostaną odpowiednio
unowocześnione.
- Ludzie- liczę na to, że wątek Brodego już nigdy nie wróci do tej serii. Był zdecydowanie
najgorszy, każdą scenę z Fordem i jego rodziną chciałem przewinąć. Jedyną postacią ludzką jaka
może wrócić jest dr Serizawa, co było by zgodne z tradycją starych kajiu. W serii Godzilla i
Gamera, w czasach Heisei (lata 90) pojawiał się regularnie motyw telepatki/specjalistki która jako
jedyna mogła wyczuć obecność potworów, oraz zrozumieć ich uczucia. Posiadała największą
wiedzę o potworach i służyła wojsku i naukowcom jako informator. Serizawa stanowi całkiem
niezła alternatywę. Mam jednak nadzieję, że Watanabe trochę rozszerzy swój zasób min ;). Chciał
bym też, aby głównego ludzkiego bohatera zagrał jednak jakiś lepszy aktor, z większym
doświadczeniem.
- Wyspa potworów- krążyły plotki, jakoby miała by powrócić Wyspa potworów. Wątek ten zawsze
posiadał potencjał, ale nigdy nie został dostatecznie wykorzystany- jak dotąd to była zwykła,
tropikalna wyspa na której żyją potwory. Chciałbym aby to zostało bardziej pociągnięte. Niech
fauna i flora pod wpływem promieniowania ulegnie mutacji, niech poza tradycyjnymi Kajiu pojawią
się inne, mniejsze mutanty (ale równie groźne). Takie połączenie Wyspy Czaszek z King Konga z
Zoną z Stalkera. Dobra sceneria na wątek przygodowy (który nie raz pojawiał się w filmach o
Godzilli).
Ja oczekuje więcej Godzilli i żeby Godzilla nie była taka milutka i oczekuje lepszych przeciwników oczekuje żeby nie było tych wiadomości w trakcie walki z tym to niestety tak spieprzyli
Z charakterem Godzilli nie miałem problemów, chociaż rozumiem niezadowolenie. Niby Godzilla jest obrońcą Ziemi itd. ale właśnie z tego powodu dużo więcej sensu miało by, gdyby atakował nie tylko MUTO, ale również samych ludzi (zanieczyszczenie środowiska, efekt cieplarniany, karczowanie lasów, tępienie zagrożonych gatunków itd).