Gdyby film miał 3 godziny, a ta dodatkowa godzina była wypełniona scenami walki z godzilla albo zniszczeniem to oceniłbym film na 9. Jest kilka fajnych scen, ale mogłoby być tego więcej. Momentami film się nudzi. Po zwiastunie spodziewałem się, że zerwie mi beret i urwie tyłek w kinie, ale tego nie było. W drugiej częsci filmu jakby godzillę zmniejszyli i zrobili bardziej niedołężną. Atomowe walnięcie w mieście było epickie i wybicie asfaltu przy kroku też ;D A i latający statek był niezły ;) Mogło być tego o wiele więcej. Bardzo chciałem zobaczyć tą złowrogość z pierwszego ataku na wyspie przez cały film, nie tylko na początku.
Obejrzyj sobie Transformersy albo jakiś film Marvela z tych ostatnich, ewentualnie inną bajkę.. myślę że bardziej ciebie usatysfakcjonuje
Widziałem ;) Wiem wiem w tym filmie nie chodzi o efekty, są przenośnie użycia bomby atomowej itd, ale myślę, że mimo wszystko autor filmu powinien troszkę więcej puścić oczka dla tych co lubią efekty ;)
Zgodzę się z kolegą. Pamiętając stare produkcję studia Toho liczyłem na więcej Godzilli w Godzilli. Trochę męczyły mnie wymuszone dialogi i mało przekonywujący bohaterowie. Odniosłem wrażenie jakby film miał wydźwięk bardzo polityczny. Sceny akcji były naprawdę imponujące, podobnie jak sam jaszczur. Ale faktycznie jakieś 15 minut akcji na cały film to stanowczo za mało.
Ja się cieszę, że mało sieczki, myślę, że to był powód dlaczego ma tak wysoką ocenę w porównaniu z innymi filmami Godzilla (które mają oceny 5-6 około). Jest fabuła, choć nie skomplikowana.
Zgadzam się z Tobą w zupełności.Idąć na ten film (a jestem fanem Godzilli) spodziewałem się jej znacznie więcej,bo sceny z nią są świetne.A bez niej...troszkę wieje nudą niestety...
To ciekawe co powiesz o serialu Monarch, w którym Godzilla przez 10 odcinków jest minutę na ekranie.
Daj spokój.Co to za argument.Nie słyszałem,żeby był to serial z Godzillą w roli głównej.A ten film powinien taki być,zwłaszcza,że był wypuszczony z okazji 70-lecia jej powstania.
A tu proszę - w nagrodę rola drugoplanowa ;)