zgadzam się w1oo%. Są dzieła o których się nie zapomina. ,,Godziny" to właśnie taka pozycja.

Dla mnie najbardziej dotykający film świata. Oglądałam grube kilkanaście ray, a zawsze reaguję skrajnie emocjonalnie. Uwielbiam te historię, uwielbiam.

Jestem tego samego zdania, też uwielbiam ten film i dziwię się za każdym razem kiedy słyszę od kogoś, że ten film jest nudny i beznadziejny ( a słyszałam to, nie wiedzieć czemu, wielokrotnie ). Prawdopodobnie ludzie, którzy tak twierdzą nie wiele z niego wynieśli i zrozumieli. Ale na całe szczęście są jeszcze ludzie, którzy potrafią logicznie myśleć oglądając film.

W takim razie kamień z serca i serdeczne pozdrowienia:)

Również pozdrawiam : )

Ja również nie mogę się powstrzymać od takiego sposobu rozumowania ;)

Cieszę się, że nie jestem jedyna : )

Również uważam ten film za genialny i niezwykle poruszający!! Siedział w mojej głowie jeszcze długo po obejrzeniu.

fenomen tego filmu polega na tym że cały jego sens nie odkrywa się podczas oglądania czy po obejrzeniu, a dopiero po pewnym czasie po chwili refleksji, fascynujące.

ja oglądałam 41 razy (liczyłam) :D arcydzieło!

aaaa, jestem Twoją fanką!
ja koło 20!

:)