Godziny
The Hours
2002
powrót do forum filmu Godziny 
ocenił(a) film na 8
Na wstepie od razu zaznaczam-"Godziny" to film,wybitny,genialny i, co często wiąże się z poprzednimi określeniami,trudny w odbiorze. I piszę to będąc mężczyzną.A dlaczego to zaznaczam? Bo według mnie jest to coś więcej niż "stadium kobiecości". Oczywiście jest to niejako opinia prawdziwa,ale w moim odczuciu autor i reżyser chcieli pokazać coś innego. Jest to film o bólu i niezrozumieniu.Wiem-brzmi płytko.Może lepiej: jest to stadium ludzkiej natury, człowieka, który buntuje się,nie mając dokładnie sprecyzowanej przyczyny,bezsensownej walce o cel w życiu,który zdobyty nie spełnia oczekiwań.
To nie brzmi płytko... Zresztą to, co najważniejsze i najprawdziwsze - w słowach rzecz jasna - zawsze sprawia wrażenie "płytkości". A potem napisałeś "może lepiej"... i było gorzej :). Pozdrawiam Cię serdecznie.
potwierdzam (jako kobieta) doskonałość tego filmu. Jeden raz nie wystarczy,aby pojąć całkowicie jego przesłanie. Wogóle sama postać Virgini Woolf jest fascynująca oraz intrygująca! "godziny" polecam kazdemu, kto lubi po obejrzeniu filmu przysiąść jeszcze chwilke samemu w zamyśleniu :P (ale mi sie rymło)
pozdrawiam!