PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32380}

Godziny

The Hours
2002
7,3 111 tys. ocen
7,3 10 1 110711
7,4 44 krytyków
Godziny
powrót do forum filmu Godziny

smutek kobiety

ocenił(a) film na 9

pięknie pomyslałam wychodząc z kina. nie wiem nawet co ujęło mnie najbardziej, czy to może sam scenariusz, czy aktorki tak bardzo prawdziwe, czy zagubieni panowie ... jakże niesamowicie smutne były w tym filmie kobiety, jakże smutne były ich gesty i twarze, jakże poruszające ich pełne niemocy gesty, ehh... nie chcę generalizować, obawiam się jednak, iż mężczyzna filmu owego zrozumieć nie zdoła (mimo, że mężczyzna film ów nakręcił), a przynajmniej wielu mężczyznom się to nie uda. tak kobietę zrozumieć, tak jej ból dostrzec, tak chyba tylko (lub prawie tylko) kobieta potrafiła będzie.

ocenił(a) film na 10
vutka

Mężczyzna nakrecił, napisał książke, zadoptował i skomponował
Chociaż ten tytuł może być złośliwy, ale chciałem pokazać o czym ty piszesz. Według Ciebie męzczyzna nie jest w stanie zrozumieć tego filmu. A może wręcz przeciwnie? Mężczyzna patrząc na to wszystko swoimi oczyma będzie mógł do opowiadanej historii podejść z większym dystansem, co nie oznacza mniejszą wrażliwością. Mówiąc o upodobaniach "mężczyzn" i "kobiet" stwarzasz nieciekawe stereotypy, ktore są głownym problemem w kontaktach międzyludzkich. Czy nie lepiej jest napisać, że film zrozumie CZŁOWIEK otwarty na ludzi, posiadający w sobie dozę empatii, czyli człowiek mogący wczuć się w problemy postaci przedstawionych na ekranie. Sama Virginia określa twórczość jako połączenie dwóch pierwiastków, męskiego i żeńskiego, które każdy nosi w sobie. Jeżeli ktoś odkryje w sobie i w innych te pierwiastki to granice typu "tylko dla kobiet" lub "wyłącznie mężczyźni" przestaną odgrywać jakiekolwiek znaczenie, a stąd już niedaleko do szczęścia... ;))

ocenił(a) film na 10
vutka

o pierwiastkach...
Jak to czasem mawiają mądrzy ludzie: w każdej kobiecie jest odrobinę mężczyzny i w każdym mężczyźnie jest odrobinę kobiety.
wychodzisz z założenia, że mężczyzna ( a przynajmniej wiekszość) nie zrozumie takiego typu filmu (sytuacji itp). I coś mi sie zdaje że też wyczytałem w Twoim poście iż to kobiety mają monopol na "rozumienie swojej natury" . Idąc tym tropem dochodzimy do tematu, że kobiety niesposób zrozumieć i poznać. Przyznam sie iż jest to trudne ale nie niemożliwe. Dowodem tego jest choćby film "Godziny" Przecież napisał go, reżyserowł mężczyzna. Fakt że jest to film ... hmmm feminisyczny? Ale w jakiż sposób tam kobiety są pokazane! i to przez kogo - przez mężczyznę. Pewnie że nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta, pewnie że to kobiety są wrażliwsze od mężczyzn... Ale mężczyźni też są dobrymi ojcami dobrymi mężami i myślą czasem sercem...i czasem też potrafią sie zadumać głebiej nad czymś co nie dotyczy piłki, samochodów i innych gadżetów.
pozdrawiam