to dałbym solidne 8, jednak czytałem i daję słabe 7. Pomimo wielu dziur w scenariuszu i tak warto obejrzeć :-)
Przyznać muszę ,że fabuła ciekawa, jednak film mnie do siebie nie przekonał.
Przez pierwszą godzinę przekonywano widza,że nasza cywilizacja jest zagrożona i potrzeba
niezwykle precyzyjnego wytypowania ludzi i niezwykle trudnych treningów by można było wybrać
odpowiednią osobę. I co dostajemy , dostajemy treningi i...
Takie właśnie odniosłem wrażenie. Oglądając ten film, ciągle miałem w głowie nawiązanie do
skrótów meczów, pokazujących najważniejsze akcje meczu. Książki nie czytałem, ale zgaduje, że
musi być sporych rozmiarów i stąd ten chaos w jej ekranizacji. Upychanie fabuły na siłę w dwóch
godzinach aż kipi z tego filmu,...
Mimo wad film ukazuje pewna prawdę o wojsku i strategach którzy bez mrugnięcia okiem posyłają
tysiące na pewną śmierć.
Komercja w ambitnym wydaniu ale żeby go zrozumieć trzeba mieć pewną wiedzę na temat tego jak
działa wojsko.
Trudno jest adoptować książkę - wie o tym każdy, kto tego próbował. Myślę, że wbrew temu, co sądzi większość, reżyserowi udało się umieścić w tych dwóch godzinach to, co najważniejsze. Może nie idealnie, ale jednak.
Przy czym pragnę zaznaczyć, że mówię tylko i wyłącznie o filmie (nigdy nie czytałam tej książki), a skojarzenie jest luźne. Umieściłabym "Grę Endera" pod tym sławnym dnem i metrem mułu...
„Gra Endera / Ender’s Game” (2013) ludzkość żyje w cieniu groźby kolejnej inwazji obcych. Koniecznością jest stworzenie genialnego dowódcy, który w godzinie próby stanie na czele połączonych sił. Kandydatów poszukuje się pośród dzieci. Po latach niepowodzeń pojawia się wyjątkowy chłopiec – Ender.
Wierna ekranizacja...
Zupełnie nie potrzebne moralne wycieczki głównego aktora, które psuły cały obraz filmu. Ostatnie 10 minut to wręcz żenada. Mogło być dobre kino sf - wyszedł jakiś dziwny gniot. Te nawiązania z siostrą, nudne i źle nakręcone. Nie czytałem książki, ale jeżeli jest pełna takich frazesów to podziękuje.
Serio zastanowcie sie nad soba, jak mozna ogladac takie gnioty. Tragedia, tragedia, jeszcze raz tragedia. Co prawda nie ogladalem ale moj ziomek ogladal i mowi ze padaka maksymala ten film, kto dal wiecej niz 2 jego stara ma jaja. pozdraiwam
Ekranizacji książek w głównej myśli opierającej się o młodzież, ciąg dalszy.
Zawsze skupiam się tylko i wyłącznie na filmie, nie dyskutując o tym czy dana powieść jest
należycie odzwierciedlona na ekranie, nie inaczej będzie i tym razem. Wtrącę tylko, iż plagą się
stało porównywanie książek do kina, a przecież co...
Książkę czytałem 20 lat temu, ale jako się okazało sporo z niej pamiętałem. Przyjemne były momenty gdy wydarzenia z filmu przypominały mi fragmenty z książki. Film zrealizowany jest ładnie pod względem wizualnym, ale szkoda, że nie wykorzystano więcej z książki. Chodzi mi głównie o rodzeństwo Endera i pojedynki w...