Użytkownik @Geohound pięknie ujął ten film "małe arcydzieło i genialne kino" i zgadzam się z tym w 100%.Clint Eastwood jako aktor i reżyser ukazał w tym filmie w pełni swój kunszt.Ten film zwyczajnie nie nudzi choć akcji zbytnio nie ma to jednak jest zabawnie,dramatycznie i ciekawie jest ukazana mała przestrzeń w...
Nie, nie będę pisał o samym filmie, ponieważ uważam go za małe arcydzieło i genialne kino, a niektórzy sądzą tutaj podobnie, wiec wiedzą co czuję ;)
Chodzi mi wyłącznie o motyw polskości. Po co? Chodziło tylko o to, że jest przeklinającym cholerykiem jak statystyczny Polak? Stary Polak mieszkający w Ameryce i...
Film nudą wiercił mi dziurę w brzuchu, ale niestety przetrwałem do jego końca. Współczuję wszystkim tym co oceniaja ten film wyżej ode mnie. Pozdrawiam
Clinta Eastwooda można za wiele rzeczy nie lubić, ale za jego charyzme nalezy się tylko i wyłącznie szacunek.
https://www.youtube.com/watch?v=pnfv6bhk3I0 pokaz geniuszu...
nie bede polemizowal z ocenami ,kazdy odbiera na swoj sposob film bardzo dobry przyjemnie sie oglada i niesamowity Clint Eastwood ze swoimi wstawkami.polecam!
Dawno nie oglądałam tak nudnego filmu. Nie zaciekawił mnie nawet przez sekundę. Kiepska gra aktorska, za dużo niepotrzebnego przeklinania, zbyt szybka, nieuzasadniona przemiana głównego bohatera: w jednej scenie celuje do chińczyków ze strzelby, a zaraz w nastepnej jest u nich na przyjeciu...
Pomimo że film nie jest komedią to od początku praktycznie do samego końca wywołuje na ustach widza uśmiech. Relacje szorstkiego Polaka z mieszkańcami przekomiczne. Najśmieszniejsze momenty wg mnie to: akcja gdzie uratował Sue od tych trzech czarnoskórych "gangsterów" oraz oczywiście wizyta u fryzjera z Thao :)
To przykre, że stary człowiek nie jest nikomu potrzebny. Wychowa dzieci, wykształci, a później wszyscy czekają kiedy umrze. Nawet sami przed sobą się usprawiedliwiają. Strach pomyśleć co będzie za 100-200 lat. Może przymusowa eutanazja.
Dobry ale jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił. Jednak mina Eastwood jest bezcenna, koleś czy jest smutny, szczęśliwy, wkurzony- zawsze ma ten sam wyraz twarzy. Jest gość bezcenny. Fabula taka trochę tandetna. Najpierw celuje do żółtków tylko dlatego, że weszli na jego trawnik, nie interesuje go co zrobią...