Przyznaję, że byłem mega sceptycznie nastawiony do tego filmu i no cóż... Szybko zmieniłem zdanie i zakochałem się w filmie <3
Na początku zauważyłem pewne podobieństwo do "Nietykalni", ale szybko przekonałem się, że "Green Book" jest lepszy pod wieloma względami, a historia wcale nie jest aż taka podobna.
"Green Book" jest bardzo dojrzałym komediodramatem. Pokazuje szczerą przyjaźń i co dla mnie najważniejsze- walkę o swoją wolność, swoją godność i walkę o siebie, tzn. O swoją pewność siebie, o swoje wartości, po prostu o akceptację własnego siebie. Fantastyczny duet Viggo Mortensena i Mahershala Ali, razem są cudowni.
Szczerze polecam ten film, obejrzyjcie, i sami oceńcie.