Co się stanie, gdy do niebieskiego Cadillaca wsadzimy czarnoskórego inteligenta, włoskiego imigranta i wyślemy ich na południe Stanów Zjednoczonych, lat siedemdziesiątych, gdzie czuć jeszcze ostatni oddech rasizmu? Z odpowiedzią przychodzi Peter Farrelly, którego najnowszy „Green Book” jest mocnym kandydatem do tegorocznego Oscara. Jak mocnym?
Całość recenzji:
http://kinematoblog.blogspot.com/2019/02/green-book-2018-rez-peter-farrelly.html ?m=1