Lubie SF, a Zielone Latarnie znałem z komiksów, Ryan Reynolds w tym filmie nie pasuje nie ma charyzmy, bezpłciowy ślimak, nic tu sie nie dzieje zupełny brak akcji, film na poziomie ośmiolatków i to w połowie przegadany. Już Kapitan Planeta był lepszy :) i mniej naciagany.