zdecydowanie korpus zielonych mam mocną i nie zachwianą wolę:)

Jedynie Red Lantern corps.
Hail Atrocitus!

w avku masz Guya z czasów gdy był red lanternem ?

Tak, najlepsze czasy :D Oczywiście chodzi mi o czasy kiedy był w czerwonych latarniach z własnej woli (New 52) i został ich przywódcą :D

Guy to papież wśród GL . Rozwalił system w redlanternach i tym komiksie w którym obraża całą lige :-)

Do tego dwa razy zlał Atrocitusa i aktualnie nosi i czerwony i zielony pierścień przez co stał się Christmas Lantern :D

No i doprowadził do tego że ziemia na nowo była pid jurysdykcją zielonego korpusu . A no tak.jeszcze przebywał czasowo w phantom zone. Najlepszy GL ever :-)

Szkoda jedynie, że jest tak niedocenianą postacią (chociaż jego wersja z New 52 przysporzyła mu sporego Fandomu) to i tak ludzie go kojarzą jako człowieka z grzybem na głowie :(

Trzeba sie pogodzić z myślą że ludzie nie lubią złożonych postaci których mie określisz jednym słowem . Ludzie pewnie go kojarzą z tego że batman przywalił mu w twarz

Poza tym...ja jesten fanem Jasona Todda ( drugi robin ,po śmierci z rąk jokera stał sie mścicielem w stylu punishera) i jego ludzie kojarzą jako robin jtórego nikt nie lubi .Jestem też fanem Slade'a Wilsona /Deathstroke' a którego ludzie kojarza jako podróbke deadpoola ( dodam że Slade został stworzony pierwszy)

Czyli tak ogólnie jestem fanem pistaci które są tak średnio znane albo lubiane.Ale takie wg mne są najlepsze bo wychodzą ze schematów

ja byn jednocześnie pasował do czerwonych i czarnych :-) no i pomarańczowych ( zwinąłbym wszystkie pierścienie :-)