Myślę, że rasistowskim castingiem był wybór małej syrenki, śnieżki lub aktorów do nowego Harrego Pottera. Kolorowy Disney lub Netflix to patologia. Tutaj każdy inny casting byłby nietrafiony. Osada murzynów i czasy KKK, białych którzy uważali ich za śmieci. Tu nic nie jest nietrafione. Coogler faktycznie w filmach faworyzuje czarnych, ale tutaj historycznie i fabularnie wszystko jest spoko więc myślę że trochę się czepiasz. Pozdrawiam